Jarmark Jagielloński taki, jak pięćset lat temu (program)

A na nim - koncerty, stoiska, warsztaty, pokazy i - jak co roku - tłok. W ubiegłym roku organizatorzy policzyli gości. - Ale tylko tych, którzy wchodzili przez Bramę Krakowską - zastrzega Piotr Zieniuk, dyrektor przedsięwzięcia. - Nie uwzględniliśmy Bramy Grodzkiej i błoni pod Zamkiem.

W ten sposób doliczyli się około 115 tysięcy osób. Nic dziwnego - Jarmark Jagielloński to jedna ze sztandarowych imprez naszego miasta. Tradycją nawiązuje do XV- i XVI- wiecznych lubelskich jarmarków, na których spotykali się kupcy różnych narodowości. Teraz jest bardzo podobnie. - Przyjeżdżają artyści i wystawcy z sąsiednich krajów: Litwy, Białorusi i Ukrainy. Wymieniamy się doświadczeniami i odkrywamy, że nasze kultury są podobne - mówi Andrzej Ciota, dyrektor Stowarzyszenia Twórców Ludowych.

Jarmark zaprasza na Letnią Szkołę Tkactwa Ludowego i masę innych wydarzeń. Przyjedzie ok. 250 wystawców i 400 artystów z Polski i zza granicy. Przywiązą ze sobą swoje tradycyjne umiejętności. Niektórymi się podzielą. Można będzie podpatrzyć, jak się robi huculski serek czy lalki motanki. Etnografowie oszacowali, że tradycja tych zabawek sięga siedmiuset lat wstecz. Pochodzą z czasów, gdy ukraińskie matki same robiły dla swoich dzieci lalki z siana i szmatek.

A może chcecie się dowiedzieć, na czym polega gra techniką paznokciowo-kolanową na suce biłgoraskiej? Na chętnych czekają także tradycyjne instrumenty muzyczne - wspomniane suki, bębenki obręczowe i basy.

Program, 12-14 sierpnia
- Jarmark rękodzielniczy: godz. 11.00 - 18.00, Stare Miasto;
- Jarmark dla dzieci: godz. 11.00-18.00, błonia pod Zamkiem;
- Kino jarmarkowe: (13.08), godz. 20.00-22.00, dziedziniec Archiwum Państwowego, ul. Jezuicka 13;
- Zwiedzanie Lublina: godz. 11.00-18.00, zbiórka o pełnych godzinach na placu Łokietka

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!