- Tak chciałem skomentować fakt, że inni kandydaci na plakatach muszą wspierać się poparciem Krzysztofa Żuka lub Krzysztofa Hetmana. Dlaczego? Bo sami są mało znani - argumentował.
Co by nie powiedzieć, to trafił celnie. Podczas tej kampanii wielu kandydatów wzmacniało swój przekaz i ocieplało wizerunek występując Krzysztofem Żukiem, prezydentem Lublina, na bilbordach.
- Z moich badań wynika, że tego rodzaju kampania działa raczej na prawicowych wyborców, a tymczasem teraz sięgnęła po nią PO - podsumowała dr Agnieszka Łukasik-Turecka z Katedry Teorii Polityki KUL. Jednocześnie zaznaczyła, że “nadużywanie” prezydenta dezorientuje wyborców. - Pan prezydent popiera kilkunastu kandydatów, ale tylko na billboardzie Włodzimierza Karpińskiego jest dopisek, że odda na niego głos. Już niektórzy wyborcy deklarują, że zagłosują na Żuka, chociaż on w tych wyborach nie startuje - dodaje.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?