Katalog został wydany w tysiącu egzemplarzy. Zawiera prezentacje 29 klaczy i jednego ogiera które zostaną wystawione na aukcji głównej. Wśród nich jest 12 koni z Janowa, 11 ze stadniny w Michałowie, 3 ze stada ogierów w Białce i 4 konie z prywatnych hodowli.
Ponadto 16 koni zostanie wystawionych w tzw. cichej sprzedaży. - Katalog jest obecnie wysyłany do największych stadnin, na adresy potencjalnych nabywców - powiedział Tylenda. Dodał, że wykupiono także okładkę lipcowego prestiżowego magazynu końskiego "Tutto Arabi" z informacją o aukcji w Janowie i zamieszczono w nim dwustronicowy folder o aukcji. Folder został również wysłany do hodowców w Stanach Zjednoczonych.
Autorkami zdjęć są polskie fotograficzki koni Ewa Imielska-Hebda, Marta Baranowska i Sylwia Iłęda. Wcześniej, na poprzednie aukcje, zdjęcia do katalogów wykonywali najlepsi fotograficy koni na świecie. Karol Tylenda stwierdził, że te zdjęcia do katalogu są również bardzo dobre. - Bardzo tym paniom dziękujemy. Pracowały za wynagrodzenie symboliczne - stwierdził wiceprezes ANR.
- Były też kręcone filmy, są montowane, niedługo konie pokazane na filmie również wzbogacą tę dokumentację - dodał rzecznik ANR Wiktor Strobel.
Prezes ANR podkreślał, że katalog ukazuje się w odpowiednim czasie, by kupcy mogli przygotować się do aukcji. - Mamy 8 dni przyspieszenia - powiedział Tylenda. - Katalog ukazuje się akurat w 75 urodziny pana Charliego Wattsa. Za państwa pośrednictwem składamy mu najlepsze życzenia i zapraszamy państwa Watts na tegoroczną aukcję - powiedział wiceprezes ANR.
Dodał, że na bieżąco przyjeżdżają też kupcy do stadnin oglądać konie, które zostaną wystawione na aukcję.
Shirley Watts, właścicielka stadniny Halsdon Arabians w Wielkiej Brytanii od kilkunastu lat była jednym z najlepszych kupców polskich koni arabskich na janowskich aukcjach. Ostatnio zapowiedziała bojkot aukcji po tym, jak pod nowym kierownictwem stadniny w Janowie padły tam dwie jej klacze wydzierżawione do Polski. Również część innych bywalców aukcji w Janowie zapowiadała, że w tym roku nie przyjadą. Jest to związane ze zmianami, do jakich doszło w stadninach koni, wprowadzonymi przez nowe władze ANR i Ministerstwa Rolnictwa.
Sierpniowa aukcja koni i Dni Konia Arabskiego - nad którymi patronat objął prezydent Andrzej Duda - będą pierwszą imprezą organizowaną przez zmienione kierownictwo stadnin koni w Janowie i Michałowie. Poprzednich prezesów - Marka Trelę i Jerzego Białoboka - władze ANR odwołały, a decyzja ta wywołała wielkie protesty wśród hodowców polskich i zagranicznych. Uznali oni, że odwołano świetnych fachowców zastępując ich ludźmi nieznającymi się na hodowli koni, przez co hodowla polskich arabów może mocno ucierpieć.
Dlatego nowemu kierownictwu ANR bardzo zależy na sukcesie tegorocznej aukcji. Zmieniono firmę organizującą Dni Konia Arabskiego. Po kilkunastu latach z organizacji zrezygnowała firma Polturf, a teraz organizację powierzono firmie Międzynarodowe Targi Poznańskie. Media informowały o opóźnieniach w przygotowaniach do aukcji. ANR chciała pokazać, że opóźnień nie ma i katalog został wysłany do klientów we właściwym czasie. W poprzednich latach jednak już w marcu wysyłano do największych kupców wstępne katalogi, spisy koni aukcyjnych w wersji elektronicznej. Tym razem tego zabrakło.
Wiceprezes Karol Tylenda powiedział na konferencji prasowej, że zainteresowanie aukcją "jest ogromne" i nie ma mowy o bojkocie aukcji. - Mam pozwolenie od ministra rolnictwa, by przekazać informację, że zainteresowani bardzo mocno są Chińczycy. Na pewno przyjadą, a czy kupią? Zobaczymy - stwierdził Tylenda.
- Ta aukcja na pewno nie wypadnie gorzej niż w latach ubiegłych, a myślę, że dzięki naszym przygotowaniom będzie ona kolejnym sukcesem janowskiej i polskiej hodowli koni arabskich - dodał.
Powtórzył, że stadniny spodziewają się uzyskać około 2 mln euro wpływów. Liczą jednak, że któryś koń zostanie sprzedany za wyższą sumę i być może ta kwota zostanie przebita. - Są wystawiane dobre konie, wśród nich dwa-trzy wybitne - powiedział Tylenda. - Poza tym jeszcze jedną gwiazdę szykujemy, ale z informacją o tym zaczekamy - dodał.
Aukcja w Janowie odbędzie się już pod nowym kierownictwem tamtejszej stadniny. W poniedziałek w ANR nastąpi otwarcie 18 ofert, które wpłynęły na konkurs na stanowisko nowego prezesa stadniny janowskiej. Obecny p.o. prezes Marek Skomorowski podał się do dyspozycji szefa ANR po zgonie drugiej klaczy należącej do Shirley Watts.Proces wyboru nowego prezesa ma zostać zakończony w czerwcu. Po pierwszej weryfikacji ofert zostanie wybranych kilkoro najlepszych kandydatów, z którymi będą przeprowadzane rozmowy.Nowy prezes będzie gospodarze Pride of Poland 2016.
Jak powiedział Karol Tylenda, Międzynarodowe Targi Poznańskie już zmapowały teren w Janowie i przygotowały wizualizację stoisk i obiektów. Gmina wydzierżawiła stadninie na czas aukcji 22 hektary terenów, w tym drogi dojazdowe, które zostaną specjalnie przygotowane na przyjęcie gości aukcyjnych i turystów.- W sobotę, dzień przed aukcją chcemy zorganizować imprezę masową dla rodzin, dla turystów. Będą dla nich przygotowane specjalne atrakcje. Zależy nam, żeby to nie było tylko święto VIP-ów, ale wszystkich miłośników koni - powiedział Tylenda. Wiceprezes nie chciał teraz ujawniać kosztów organizacji aukcji. Obiecał natomiast, że pełne ich wyliczenie zostanie publicznie ogłoszone 30 dni po zakończeniu aukcji.
Bajm wystąpił na Arenie Lublin (ZDJĘCIA)
Festiwal Kolorów 2016 w Lublinie. Barwne szaleństwo obok Areny Lublin (ZDJĘCIA, WIDEO)
Tłumy na festiwalu pierogów w Bychawie (ZDJĘCIA)
"Genesis. Fotografie Sebastiao Salgado". Podróż do świata idealnego (ZDJĘCIA)
Lubelski Rajd Pojazdów Zabytkowych. Zabytkowe auta pod Zamkiem (ZDJĘCIA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
