Diamenty Lublina - czytaj nasz serwis poświęcony lubelskim diamentom
Katarzyna Sikora już od trzech lat wygrywa "Diamenty Lublina", czyli od samego początku konkursu. Podczas pierwszej edycji zaśpiewała "Kołysankę dla mamy". W 2011 roku mogliśmy usłyszeć jej wersję "Koncertu jesiennego na dwa świerszcze ". W tym roku na konkursowej płycie, która jesienią zostanie dołączona do naszej gazety, Kasia zaśpiewa piosenkę "Brzydcy" z repertuaru Grażyny Łobaszewskiej.
- Już po raz trzeci odniosłaś sukces w " Diamentach Lublina". Czy w tym roku stres był taki sam, jak za pierwszym razem?
- Był taki sam. Nic się nie zmieniło. Jeszcze sobie z nim nie radzę, ale staram się tego nie okazywać.
-Koleżanki z klasy nie zazdroszczą Ci sukcesów?
- Chyba nie. Jedna z moich koleżanek, Magda Borecka, też wygrała "Diamenty". Często razem śpiewamy i mam nadzieję, że to się nie zmieni.
- Kiedy odkryłaś, że śpiewanie to Twoja pasja?
- Szczerze mówiąc, nie pamiętam. Od zawsze lubiłam śpiewać. W pewnym momencie mojego życia mama zdecydowała, że pomoże mi rozwijać pasję. Tak poznałam panią Ewę Małecką z Młodzieżowego Domu Kultury Pod Akacją.
- Kasia od zawsze lubiła śpiewać - dodaje mama Katarzyny, pani Monika Sikora. - Była bardzo głośna, wydawała różne dźwięki, które układały się w melodie. Jak już była w przedszkolu, zapisałam ją na lekcje nauki gry na pianinie i do zespołu wokalno-tanecznego. Tam jej talent odkryła pani Małecka, która zaczęła udzielać jej indywidualnych lekcji. Tak zaczęła się jej przygoda ze śpiewaniem.
- Pani Ewa Małecka uczy wiele "Diamentów Lublina". Jak Ci się z nią pracuje?
- Dzięki niej poznaję wiele nowych, ciekawych utworów. Oczywiście, rozwijam także swoje umiejętności wokalne, technikę głosu.
- Kontynuujesz lekcje gry na pianinie?
- Uczęszczam do szkoły muzycznej. Tam uczę się grać na fortepianie. Został mi jeszcze jeden rok nauki, aby skończyć pierwszy stopień.
- Jakiej muzyki najczęściej słuchasz? Masz swoich muzycznych idoli?
- Nie mam ulubionych wykonawców, ani gatunku muzyki. Słucham tego, co mi akurat wpadnie w ucho.
- Czy poza śpiewem, interesujesz się jeszcze czymś ?
- Gram w tenisa ziemnego, siatkówkę, a także jeżdżę konno.
- Masz już jakieś plany na przyszłość?
- Przede mną gimnazjum. Na pewno nie chciałabym rozstawać się z muzyką i śpiewem.
- Czy mama nadal będzie wspierać córkę na muzycznej drodze?
- Z pewnością. Śpiewanie sprawia Kasi ogromną przyjemność, więc też i mnie. Ma do tego iskrę bożą. Szkoda, aby zmarnowała talent.
W każdy piątek na łamach Magazynu Kuriera Lubelskiego będziemy prezentować państwu sylwetkę kolejnego "Diamentu Lublina"?"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?