Kto wpadł na taki “słodki” pomysł?
To była szybka decyzja. Na przystanek podjechaliśmy wszyscy we wtorek około 8 rano, jeszcze przed autobusem. Zebrały się w sumie 24 osoby. Kolorowy tort w kształcie - właśnie autobusu - upiekła znajoma jednej z naszych mieszkanek - taki śmietankowy z brzoskwiniami. Na jego „dachu” została napisana nazwa naszej miejscowości i numer „44”. Dla kierowcy komunikacji miejskiej mieliśmy też kubek z okolicznościowym napisem. To miała być taka pamiątka od nas.
Jak kierowca zareagował na taką delegację?
Był naprawdę zaskoczony naszym pomysłem. Miał 20 minut przerwy, więc spokojnie napił się z nami kawy z termosu i poczęstował tortem.
Dlaczego tak cieszycie się z tego, że będzie do was dojeżdżał miejski autobus?
Trasa linii nr 44 najpierw została wydłużona do Kolonii Krasienin i dla nas to był problem, bo od ostatniego przystanku do Kawki trzeba było przejść jeszcze pieszo cztery kilometry. Co więcej, jak Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie wydłużył trasę linii nr 44, to z jeżdżenia do nas zrezygnował prywatny przewoźnik. Dlaczego? Po prostu już mu się takie kursy nie opłacały. A przecież ludzie muszą codziennie dojeżdżać do pracy i do szkoły. Nie każdy ma samochód. W sprawie dojazdów kilka razy byliśmy w urzędzie gminy. Były również organizowane specjalne spotkania. Przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie oglądali także naszą zatoczkę, która została zrobiona w zimie.
Ile osób mieszka w Kawce?
Około 250. Na szczęście znalazły się osoby, które uznały, że trzeba zawalczyć o to, żeby autobus do nas dojeżdżał. Wśród naszych mieszkańców jest grupa bardzo aktywna, która wymienia się informacjami m.in. na grupie facebookowej.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?