MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy używający komórek podczas jazdy są plagą na drogach

Agnieszka Kasperska, Maciej Pietrzak
Aż 65 procent ankietowanych kierowców przyznaje się do  telefonicznych rozmów podczas jazdy
Aż 65 procent ankietowanych kierowców przyznaje się do telefonicznych rozmów podczas jazdy 123rf
Już niemal co czwarty wypadek drogowy jest spowodowany korzystaniem przez kierowców z telefonu komórkowego w czasie jazdy.

Od początku stycznia do czwartku policjanci w woj. lubelskim wystawili 2431 mandatów osobom, które prowadząc samochód rozmawiały przez telefon. Dla porównania, w całym 2014 roku wlepili za to kary 6617 kierowcom.

Żeby walczyć z tym niebezpiecznym zjawiskiem, policja prowadzi projekt "Nie (przy)dzwoń za kierownicą", którego celem jest uświadomienie kierowcom zagrożeń związanych z korzystaniem z telefonu podczas prowadzenia samochodu.

- Z badań wynika, że zaledwie 24 procent uczestników ruchu używa zestawów głośnomówiących, natomiast aż 65 procent ankietowanych kierowców przyznaje, że korzysta z telefonów komórkowych w czasie jazdy. To zatrważające statystyki. Dlatego też poprzez tego typu akcje chcemy zmieniać świadomość kierowców i ich poczucie odpowiedzialności za kierownicą - tłumaczy Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy komendanta głównego policji.

Ponad połowa ankietowanych przez KGP kierowców przyznała, że siedząc za kółkiem czyta i pisze SMS-y. Zdaniem specjalistów, takie zachowania aż czterokrotnie zwiększają ryzyko wypadków. Tak jak w ubiegłym tygodniu pod Łukowem, gdy kierowca vw golfa zderzył się z jadącym z naprzeciwka peugeotem. W samochodzie sprawcy policjanci znaleźli telefon komórkowy z niedokończonym SMS-em. Pisał go w chwili, gdy doszło do wypadku.

Jak zapewniają policjanci z drogówki, samo zerknięcie na ekran telefonu, chociażby po to, by sprawdzić, kto dzwoni, zajmuje kierowcy średnio 5 sekund. Przez ten czas, jadąc z prędkością 80 kilometrów na godzinę, pokonuje on odcinek drogi równy boisku piłkarskiemu. Na krótkiej trasie najlepiej wyłączyć telefon w ogóle - nigdy przecież nie wiemy, czy to, co usłyszymy, nie wyprowadzi nas z równowagi.

Kary
Ci, którzy zostaną przyłapani na rozmawianiu przez telefon prowadząc pojazd, najczęściej tłumaczą się obowiązkami służbowymi. Problem dotyczy bowiem w dużej części kierowców pracujących w branży logistycznej czy taksówkarzy. Przypominamy, że za korzystanie z telefonu za kółkiem grozi 200 zł mandatu oraz 5 punktów karnych.

Zmiany w przepisach

29 praw jazdy zatrzymali policjanci z województwa lubelskiego w pierwszym tygodniu funkcjonowania nowych przepisów w ruchu drogowym. Dla porównania, w całym kraju odnotowano 694 takie przypadki.

Na Lubelszczyźnie niechlubnym rekordzistą był 31-letni mieszkaniec Krasnegostawu, który na terenie Zamościa jechał z prędkością 130 km/h (obowiązywało ograniczenie do 70 km/h).

Od 18 maja za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym mundurowi zatrzymują kierowcy dokument na 3 miesiące. W przypadku recydywy kara wydłuża się do pół roku, a przy trzecim takim przypadku prawo jazdy można stracić na stałe i trzeba jeszcze raz zdawać egzamin. Dodatkowo można dostać 1,5 tys. zł mandatu. Prowadzenie pojazdu bez uprawnień, po odebraniu ich przez sąd, to już nie wykroczenie, a przestępstwo.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski