Kino Bajka: "Nie ten człowiek" w Klubie Filmowym "Miś"

Film zobaczymy raz (taki los niekomercyjnego kina) podczas spotkania Klubu Filmowego "Miś", ale za to z udziałem twórców - reżysera i współscenarzysty Piotra Chrzana.

Dziwaczną historię "Nie tego człowieka" tworzy szereg luźno poukładanych epizodów. Każdy kipi sarkazmem. Trzydziestoletniego Kubę (Bartosz Turzyński) pasjonują owce. W małym paluszku ma opanowane wszystkie ich rasy. Druga jego pasja to jazda na rowerze. Pewnego dnia, pod presją rodziców szuka podejmuje się pierwszej w życiu pracy dostawcy zakupów. Zaczyna się pechowo - trafia na komendę, bo był świadkiem kolizji. Jak na złość zapomniał dokumentów. Zza Kuby wynurza się multum bardzo nietypowych, drugoplanowych bohaterów.

Baron (Wojciech Pszoniak) złośliwie postanowił zapisać majątek dalekim krewnym. Rodzonym dzieciom zabrania się odwiedzać. Ale zanim wyciągnie nogi chciałby jeszcze sobie podjeść kiełbasy. Może zawsze liczyć na wiernego, a raczej dwuznacznie usłużnego kamerdynera (Piotr Adamczyk). Pozostali bohaterowie są nie mniej podejrzani: żona dyrektora (Gabriela Muskała) przeprowadza śledztwo, gdy sprząta, a śledczy (Jan Frycz) lubi sobie siebie wyobrażać jako zbrodniarza. Trudno znaleźć jakiś wyraźnie zaznaczony łączący ich ciąg zdarzeń. O czym właściwie jest ten film, porównywany niekiedy do "Rejsu"?

- Dokładnie o tym, co widać na ekranie - uważa Piotr Chrzan, współscenarzysta - Zadaniem twórców filmowych jest pokazywać "bohaterów w działaniu" w sposób jak najbardziej uczciwy. A to może się nieuchronnie wiązać z tym, że twórcy gotowi są przyznać, iż ludzkie zachowania pozostają dla nich zagadką.

"Nie ten człowiek" reż. P. Wendorff, 24 listopada (czwartek), Kino "Bajka", g. 20.30, bilet 12 zł

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!