Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klinika przy Romera: leczyli 20 lat, nie dostali kontraktu

Monika Fajge
archiwum
Prywatna Specjalistyczna Poliklinika dla Dzieci, Młodzieży i Dorosłych przy ul. Romera istnieje na rynku od około dwudziestu lat. Placówka leczy operacyjnie m.in. niezstąpione jądra i przepukliny. - Jesteśmy jedną z trzech placówek na Lubelszczyźnie, która wykonuje zabiegi w ramach tzw. chirurgii dziecięcej jednego dnia. Do tej pory mieliśmy najwyższy kontrakt, bo co roku przeprowadzaliśmy najwięcej operacji (ponad 600). Fundusz nie miał zastrzeżeń do naszej działalności, nie rozumiem, co się zmieniło - mówi dr Ryszard Siwek, kierownik Polikliniki. Lekarz złożył odwołanie do NFZ i wojewody lubelskiego, pismo zamierza też wysłać do rzecznika praw dziecka. - Co mam powiedzieć moim pacjentom. Płaćcie, albo do widzenia? - pyta.

Zbulwersowani są rodzice maluchów. - Synek w styczniu miał mieć kolejną operację. NFZ skazuje nas na stanie w kolejkach do innych chirurgów. Tu byliśmy "załatwiani" od ręki - skarży się Anna Piskalska, mama 3-letniego Kacpra. - Koszt operacji to 1,5 tys. zł. Na to mnie nie stać. Poza tym, jestem zadowolona z pracy tutejszych lekarzy - dodaje Monika Caboń, mama Jakuba.

W tym roku NFZ będzie finansował zabiegi - w ramach chirurgii dziecięcej jednego dnia - tylko w dwóch lubelskich placówkach.

- Mam zaufanie do lekarzy, klinika jest dobrze wyposażona, a personel bardzo życzliwy. Mój syn przeszedł tu już dwie operacje. Czeka go jeszcze jeden zabieg, gdzie? Nie mam pojęcia - denerwuje się Małgorzata Wasilewicz, mama 10-letniego Adama. - W placówce przy ul. Romera nie był narażony na szpitalne zakażenia, bo operacje przeprowadza się tu wcześnie rano, a wieczorem syn był już w domu. Dla nas to bardzo istotne, bo moje dziecko jest osobą niepełnosprawną, ma obniżoną odporność. NFZ zrobił nam straszne świństwo! - uważa.

Takich głosów jest więcej. Dlatego dr Ryszard Siwek, szef Prywatnej Specjalistycznej Polikliniki dla Dzieci, Młodzieży i Dorosłych, zamierza walczyć o kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Nadzieja, choć niewielka, ale jednak jest.

- Rozważamy ogłoszenie postępowań uzupełniających po ostatecznym zakończeniu procesu odwoławczego oferentów (...) oraz zbilansowaniu wolnych środków finansowych pozostałych po rozstrzygnięciu poszczególnych postępowań - informuje Małgorzata Bartoszek, p.o. rzecznika lubelskiego NFZ. - Poliklinika będzie miała prawo jeszcze raz złożyć ofertę - tłumaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski