Kolejne przetasowania kadrowe w kobiecym, piłkarskim Górniku Łęczna

Kolejną nową twarzą łęcznianek została Oliwia Macała, która przyszła z HydroTruck Radom. Między słupkami ta 20-letnia zawodniczka, która ma na swoim koncie 21 występów w krajowej elicie, ma zastąpić Annę Palińską.

– To dla mnie duże wyzwanie, ale jestem gotowa je podjąć. Postaram się mu sprostać, by móc dalej się rozwijać – mówi Macała, w klubowych mediach o podpisaniu dwuletniego kontraktu. – Myślę, że jestem przygotowana do walki o najwyższe cele z Górnikiem. Bardzo chciałabym, byśmy wygrały ligę i Puchar Polski – to byłoby wyśmienite. Indywidualną ambicją jest oczywiście wywalczenie pozycji numer jeden i zachowanie jak największej liczby czystych kont – dodaje golkiperka młodzieżowych reprezentacji Polski.

Z klubu z Łęcznej po dwóch latach gry żegna się Klaudia Miłek. “Miła” przez ten czas zapisała na swoim koncie 25 występów ligowych, w których zdobyła 17 bramek. Odchodzi do Czarnych Sosnowiec. To spore osłabienie składu.

– Bardzo dziękuję dziewczynom, bo w każdym trudnym momencie były dla mnie podporą i mocno mnie wspierały. Tak samo było w Gdańsku, gdy doznałam kontuzji. Ich obecność była nieoceniona. Dziękuję też sztabowi szkoleniowemu, który pozwolił mi odkryć siebie na nowo. W Górniku przełamałam się strzelecko i jestem za to bardzo wdzięczna. Myślę, że pokazałam Kibicom, że warto na mnie wstawiać i robiłam wszystko, by odwdzięczyć im się za zaufanie. Klaudia “Piłek” zawsze pozostanie w Górniku. Trzymam kciuki za drużynę i zdrowie wszystkich z Was, dziewczyny! – mówi Miłek, na oficjalnej stronie internetowej Górnika.

W nowym sezonie w Górniku nie będzie grać także Marianna Litwiniec, z którą nie przedłużono wygasającego w czerwcu kontraktu. Pomocniczka w Łęćznej występowała przez dwa lata, dwukrotnie sięgając z zielono-czarnymi po wicemistrzostwo Polski. Zagrała w 38 spotkaniach ligowych, w których zdobyła bramkę.