Kołowa Aleksandra Olek powraca do Lublina po dwóch sezonach spędzonych w ekipie KPR Gminy Kobierzyce

– Transfer Aleksandry do naszego klubu był jednym z priorytetów od początku pracy nowego zarządu. To obecnie jedna z podstawowych zawodniczek reprezentacji Polski, która regularnie rozwija swoje umiejętności, zarówno w obronie jak i ataku – podkreśla na stronie klubowej Tomasz Lewtak, prezes zarządu MKS Lublin S.A.

– Co ważne, do naszego klubu dołączy nie tylko kolejna reprezentantka Polski, ale jednocześnie zawodniczka, które pierwsze sportowe kroki stawiała w Lublinie pod okiem trenerki Iwony Gajowiak, obecnie pracującej w strukturach MKS Lublin. Mamy nadzieję, że wspólnie z Aleksandrą wykonamy krok w kierunku zamierzonego celu. Intensywnie pracujemy nad kształtem naszego składu w kolejnych sezonach. Interesuje nas współpraca wyłącznie z ludźmi skoncentrowanymi na sukces, chcącymi się rozwijać i ambitnymi. Aleksandra jest taką osobą – dodaje.

Aleksandra Olek jest rodowitą lublinianką, która przebojem wdarła się do seniorskiej reprezentacji Polski. Utalentowana obrotowa zaczynała swoją przygodę z piłką ręczną w Lublinie, a następnie rozwijała się w Szkole Mistrzostwa Sportowego ZPRP w Płocku. Wcześniej wielokrotnie była powoływana do młodzieżowych reprezentacji kraju.

W kampanii 2019/20 dołączyła do pierwszej drużyny biało-zielonych. Wówczas była głównie zmienniczką bardziej doświadczonych kołowych: Joanny Andruszak i Sylwii Matuszczyk. Od sezonu 2021/22 reprezentuje barwy KPR Gminy Kobierzyce. Na Dolnym Śląsku zdobyła cenne doświadczenie, które zaowocowało powołaniami do narodowej kadry seniorek. Olek zadebiutowała w biało-czerwonej drużynie w towarzyskim dwumeczu z Francją, tuż przed ubiegłorocznymi mistrzostwami Europy.

W trwających rozgrywkach PGNiG Superligi Kobiet, 22-letnia szczypiornistka rozegrała 18 spotkań, wpisując się na listę strzelczyń 31 razy.

– Cieszę się, że wracam do domu. Fajnie będzie w końcu pokazać się na lubelskim parkiecie w barwach MKS-u. Zawsze cieszy, gdy rodzinka jest na meczu i może mnie obserwować z bliska. Wierzę, że pomogę drużynie w walce o najwyższe cele i złoto wróci do naszego miasta – mówi Aleksandra Olek.

– Czuję, że rozwinęłam się w Kobierzycach. Decyzja o zmianie klubu sprzed dwóch sezonów okazała się słuszna. Dostałam swoją szansę, pograłam i zdobyłam doświadczenie. Mam nadzieję, że teraz to zaprocentuje w walce o mistrzostwo kraju dla biało-zielonych. Moim "konikiem" jest defensywa, ale nie chcę być tylko obrońcą. Chcę być przede wszystkim dobrą kołową. Dlatego wciąż pracuję nad defensywą i ofensywą – dodaje wychowanka MKS.

Edyta Majdzińska zostanie trenerką MKS FunFloor Lublin?
Edyta Majdzińska wraz z końcem sezonu 2022/23 zakończy współpracę z ekipą KPR Gminy Kobierzyce. Rozwiązanie kontraktu z trenerką "Kobierek" odbyło się za porozumieniem stron – informuje komunikat na stronie klubu z województwa dolnośląskiego.

To potwierdza tylko spekulacje, że po sezonie 2022/23 zostanie ona nowym szkoleniowcem piłkarek ręcznych MKS FunFloor Lublin, zastępując na tym stanowisku Piotra Dropka.

Majdzińska objęła stanowisko pierwszej trenerki "Kobierek" w sezonie 2017/18, zastępując w tej roli Tomasza Folgę. Przez blisko sześć lat zdobyła z tym klubem trzy medale, w tym jedno wicemistrzostwo Polski. W minionym sezonie sięgnęła także po historyczne trofeum, jakim jest PGNiG Puchar Polski.

Sukcesy z zespołem z Dolnego Śląska odbiły się echem w środowisku polskiej piłki ręcznej, które wyróżniło Majdzińską trzema Gladiatorami dla Najlepszego Trenera Sezonu.

W październiku ubiegłego roku KPR zadebiutował w europejskich pucharach, docierając do 1/8 finału EHF European Cup. W trwającej kampanii KPR Gminy Kobierzyce zajmuje aktualnie w tabeli PGNiG Superligi kobiet trzecie miejsce, tracąc do drugiego MKS FunFloor pięć oczek. To oznacza, że zarówno lublinianki, jak i kobierzyczanki wciąż pozostaje w wyścigu o srebro, a "Kobierki" dodatkowo o obronę tytułu zdobywczyń krajowego Pucharu