Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce - Górnik Łęczna 6:2. Porażka w ostatnim sparingu przed ligą

KK
fot. K. Kurzępa
21 lipca piłkarze Górnika Łęczna rozpoczną zmagania w nowym, drugoligowym sezonie. W ostatnim sparing przed inauguracją rozgrywek zielono-czarni przegrali z ekstraklasową Koroną Kielce 2:6.

Podopieczni trenera Rafała Wójcika zmierzyli się w wyjazdowej potyczce z Koroną w dość nietypowej formule. Obie drużyny zagrały cztery tercje po 30 minut. O ile pierwsze dwa kwadranse zakończyły się bezbramkowym remisem, to później zespół grający w najwyższej klasie rozgrywkowej zaznaczył swoją przewagę i wbił defensywie z Łęcznej aż sześć bramek. Hat trickiem popisał się napastnik miejscowych, Maciej Górski. Natomiast ekipa z Lubelszczyzny odpowiedziała tylko dwoma trafieniami.

Dla “Górników” mecz w Kielcach był piątym sparingiem przed zbliżającym się sezonem. W planach łęcznian pozostała już tylko gra wewnętrzna, która odbędzie się w najbliższą sobotę. Jak zielono-czarni ogółem prezentowali się w starciach kontrolnych? Pomijając konfrontację w Kielcach, ich bilans to wygrana 4:0 z Legionovią Legionowo, dwa remisy (3:3 z Legią Warszawa oraz 0:0 z Wisłą Puławy) i porażka 1:3 z Radomiakiem Radom. Największym echem odbił się oczywiście remis z Legią.

- Nie przeceniałbym tego sparingu, choć tak naprawdę mogliśmy w nim nawet ograć mistrzów Polski - uważa trener Rafał Wójcik. - Wyjście z wyniku 0:2 na prowadzenie 3:2 z zespołem, który walczy o Ligę Mistrzów o czymś świadczy. Na pewno chłopcy zasłużyli wtedy na dobry rezultat z tym rywalem. Wiadomo, że przed takim spotkaniem jest duża mobilizacja. Praktycznie nie trzeba nic mówić zawodnikom, tylko wystarczy wystawić skład, bo oni i tak będą zasuwać na boisku. Musimy jednak doprowadzić do takiej sytuacji mentalnej w zespole, żeby za każdym razem poziom mobilizacji był taki sam, niezależnie od tego czy gramy z Legią, czy np. z Victorią Żmudź. Jest to trudne, ale wytrenowalne. Poza tym, my nie gramy ligi sparingowej, tylko najważniejszy będzie dla nas sezon, który niebawem się rozpocznie. To, że do tej pory notowaliśmy w meczach towarzyskich w miarę dobre wyniki świadczy tylko o tym, że zespół chce cały czas wygrywać - dodaje szkoleniowiec.

Czasu na zgranie drużyny przed startem rozgrywek zostało coraz mniej, lecz Górnik wciąż kompletuje kadrę i testuje piłkarzy, którzy mogą wkrótce dołączyć do zespołu. - Pomimo dużej rotacji i testów, jestem w stanie wprowadzać do drużyny swoją myśl taktyczną. Zawodnik, który do nas dołącza jest wcześniej odpowiednio profilowany. Wiem, kto by pasował do tej ekipy i na jaką pozycję. Jeżeli dany piłkarz do nas przychodzi, to w ciągu tygodnia-dwóch na pewno będę wiedział jak zinterpretować mój system gry. Po dwóch spadkach zespół jest dogłębnie przebudowywany pod względem struktur personalnych. Całe okienko transferowe będzie służyło temu, żeby wprowadzać jeszcze jakieś uzupełnienia czy korekty. Jednak jestem zadowolony z tego, co do tej pory się wydarzyło - podkreśla trener Wójcik.

W tym tygodniu swój kontrakt z łęczyńskim klubem przedłużył Paweł Sasin. 34-letni obrońca w Górniku występuje od sezonu 2013/2014. W tym czasie zaliczył 147 meczów w zielono-czarnych barwach, w których strzelił dwa gole. Popularny “Saszka” dołączył do coraz liczniejszej grupy graczy pierwszej drużyny Górnika. Z klubu odszedł zaś inny defensor, Aleksander Komor, który związał się z pierwszoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Wciąż nie wiadomo jaka przyszłość czeka dwóch czołowych zawodników formacji ofensywnej zespołu z Łęcznej w zeszłym sezonie. Od kilku tygodni mówi się o odejściu z klubu Grzegorza Bonina. Jednak wciąż ważny kontrakt z doświadczonym skrzydłowym nadal nie został oficjalnie rozwiązany. W kuluarach mówiło się o tym, że popularny “Bonio” może przejść do Motoru Lublin lub Stali Rzeszów.

Od dłuższego czasu pojawiały się także informacje, że kluby z Lotto Ekstraklasy mają w planach zakup najskuteczniejszego strzelca łęcznian w poprzednim sezonie, Patryka Szysza. - Na razie trenuje on z nami. Dużo się mówi o transferze Patryka, natomiast w rzeczywistości nic się w tej sprawie nie dzieje. Żadne zapytania do klubu nie wpływają, a prezes mnie nie informuje, że mam np. przygotowywać inną pozycję młodzieżowca. Wiadomo, że Patryk to klasowy gracz i jeżeli pozostanie w drużynie to będę się tylko cieszył - kończy trener Wójcik, który nadal poszukuje do zespołu napastnika. Nie wiadomo bowiem czy w Górniku pozostanie Przemysław Pitry, który miał w ostatnim czasie bardzo dużo problemów z kontuzjami.

Korona Kielce - Górnik Łęczna 6:2 (0:0, 3:0, 1:1, 2:1)
Bramki: Jukić 45, Górski 48, 52 i 66, Brown Forbes 97, 116 - Korczakowski 68, zawodnik testowany 112

Korona: Hamrol (31 Sokół) - Kosakiewicz, Malarczyk, Pierzchała, Kalaste (47 Kordas), Skrzecz (49 Firlej), Dziubek, Aveladze, Piróg, Jukić (55 Długosz), Górski oraz Rymaniak, Kovacević, Diaw, Gardawski, Możdżeń, Żubrowski, Janjić Petrak, Soriano, Brown Forbes

Górnik (skład wyjściowy): Prusak - Sasin, Pajnowski, Zagórski, Tymosiak, Sosnowski, Łuszkiewicz, Zuber, Szysz i dwóch zawodników testowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski