Początek meczu był niezwykle wyrównany. Raz na prowadzeniu były bydgoszczanki, a raz lublinianki. W 7 minucie po akcji 2+1 amerykańskiej rozgrywającej Alexis Peterson, Pszczółka uzyskała najwyższą przewagę w pierwszej kwarcie (17:13). Końcowy fragment premierowej odsłony należał jednak do gospodyń, które wygrały ostatecznie tę część starcia 18:17. W 13 minucie akademiczki po rzucie Amerykanki Briany Day odskoczyły na 26:20, ale miejscowe cztery minuty później prowadziły już 32:29. Przed zejściem na przerwę Artego miało 3 oczka zaliczki (37:34), a wynik pierwszej połowy ustaliła Litwinka Laura Miškinienė.
Po zmianie stron ekipa z Bydgoszczy powiększyła prowadzenie do 7 punktów (41:34), jednak kolejne pięć minut Pszczółka wygrała 12:2, odskakując na trzy oczka (46:43). Gdy w ostatniej minucie trzeciej kwarty Serbka Jovana Popović rzuciła trójkę, przed decydującą odsłoną team Krzysztofa Szewczyka prowadził 55:48.
W czwartej kwarcie przy stanie 57:50 dla Pszczółki zespół z nad Brdy rzucił osiem punktów z rzędu, odzyskując prowadzenie (58:57). Od tej pory trwała wyrównana walka, a jeszcze na niecałe cztery minuty przed końcem starcia, gdy celnie przymierzyła Day, lublinianki prowadziły 65:63. To były jednak ostatnie zdobyte punkty w tym starciu przed drużynę z Koziego Grodu, a bydgoszczanki zanotowały ponownie serię 8:0, wygrywając cały pojedynek 71:65.
Artego Bydgoszcz - Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin 71:65 (18:17, 19:17, 11:21, 23:10)
Artego: Kiesel 25, Miškinienė 16, Rymarenko 12, O'Neill 11, Międzik 5, Poboży 2, Michałek. Trener: Tomasz Herkt
Pszczółka: Day 21, Popović 14, Peterson 13, Labuckiene 10, Sklepowicz 3, Szott-Hejmej 2, Adamowicz 2, Degbeon. Trener: Krzysztof Szewczyk
Sędziowali: Roman Putyra, Karina Pełka, Sławomir Moszakowski
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?