Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Lubelskie VIP-y zagrają z AZS UMCS Lublin

Tomasz Biaduń
Koszykarki AZS UMCS Lublin mają bardzo ciekawego sparingpartnera w ostatnim teście przed startem sezonu ligowego. W piątek o godz. 18 w hali Uniwersytetu Przyrodniczego podopieczne trenera Sławomira Depty zmierzą się z ekipą lubelskich VIP-ów w meczu charytatywnym. Podczas spotkania odbędzie się licytacja piłki i plakatów reprezentacji Polski z podpisami Marcina Gortata. Organizatorzy przygotowali także atrakcje dla publiczności.

- Chcieliśmy, aby coś fajnego działo się w tym mieście. Poza tym miło jest pomagać potrzebującym. To dobra okazja ku temu - tłumaczy przyczyny organizacji spotkania Maciej Kowalczyk, wiceprezes AZSUMC.

Biletami wstępu na mecz będą artykuły spożywcze, które zostaną potem oddane do banku żywności. To pomysł bardzo podobny do tego z Meczu Słodkich Serc, podczas którego zbierane są słodycze dla dzieci z domów dziecka. - Nie wzorowaliśmy się na tamtym spotkaniu, choć przyznaję, że jest pewne podobieństwo. Ludzie mogą przynosić wszystko, co tylko chcą; mogą to być makarony, kasze, konserwy, a także słodycze - tłumaczy Kowalczyk.

W starciu po stronie lubelskich VIP-ów mają wziąć udział radni miasta, województwa lubelskiego, członkowie zarządu województwa, a także prezes PZKosz Grzegorz Bachański czy minister sportu Joanna Mucha. - Mam nadzieję, że nikogo nie zatrzymają obowiązki, ale dopuszczamy również taką możliwość - wyjaśnia wiceprezes AZSUMC.

W spotkaniu na pewno zagra Jakub Kosowski, od niedawna dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta. To powinien być lider drużyny; Kosowski próbował kiedyś swoich sił na wyższym poziomie. Miał zresztą ku temu predyspozycje; 199 cm wzrostu mówi samo za siebie.

- Nigdy nie był ze mnie żaden koszykarz. To zresztą impreza charytatywna, tu nie będą się liczyć umiejętności sportowe, a zabawa - przekonuje Kosowski. - Oczywiście podchodzimy profesjonalnie do starcia, bo gra się zawsze po to, żeby zwyciężać. Może dziewczyny z UMCS będą bardziej zgrane, ale my będziemy mieć chyba przewagę wzrostu. Naszych szans upatruję też w tym, że organizatorzy skrócili czas rozgrywania meczu i nie będziemy musieli grać standardowych 4x10 minut - śmieje się dyrektor wydziału sportu.

W środowy wieczór lubelskie VIP-y, dla których mają grać także m.in. Jacek Sobczak, Beata Stepaniuk, Tomasz Pękalski czy Piotr Rzetelski trenowały w hali Globus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski