Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Mocny finisz Wikany-Startu i zwycięstwo z SKK Siedlce (FOTO)

Tomasz Biaduń
Jeśli traktować poważnie powiedzenie, że prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym, jak kończą, to koszykarze Wikany--Startu Lublin są facetami z krwi i kości. Lubelskim graczom nie szło przez większość spotkania z SKKSiedlce i wydawało się, że poniosą porażkę. Dzięki dobrej końcówce czwartej kwarty i świetnej w ich wykonaniu dogrywce, wygrali jednak 85:74. W pewnym momencie niedzielnego meczu Start osiągnął słabiutką skuteczność 31 procent. Kibice mogli tylko łapać się za głowy, gdy lubelscy koszykarze notorycznie nie trafiali do kosza. Na szczęście przełamali się w porę i zdołali odrobić straty w czwartej kwarcie.

Mecz nie zaczął się dla gospodarzy źle. Pierwsza odsłona pozwalała wierzyć, że ubiegłotygodniowa wysoka wygrana z Polonią Przemyśl nie była dziełem przypadku i teraz może dojść do powtórki. Podopieczni trenera Dominika Derwisza rozpoczęli agresywnie i głównie za sprawą Tomasza Celeja (13 oczek w ciągu pierwszych dziesięciu minut) prowadzili 20:12.

Potem przyszła jednak niemoc, która trwała aż do końcowych fragmentów spotkania. Całe szczęście, że lublinianie świetnie radzili sobie na tablicach. W sumie zebrali 48 piłek, co przy wyniku SKK(30) robi niemałe wrażenie. To głównie dzięki zbiórkom w ataku gospodarze odrobili osiem punktów straty, jakie mieli na pięć minut przed końcem spotkania.

Na tablicach dzielił i rządził Marcel Wilczek, który w sumie zanotował aż 19 zbiórek.

Niestety, brakowało wsparcia punktowego dla Celeja, który skończył mecz z dorobkiem 31 oczek. Dopiero w końcówce czwartej kwarty, a przede wszystkim w dogrywce, w ofensywie obudzili się inni.

Ważną postacią w kluczowych momentach był Łukasz Wilczek, autor dwóch punktów, które dały Startowi dodatkowy czas gry na pięć sekund przed końcem czwartej kwarty.

W dogrywce cała drużyna gospodarzy dała już popis, zaczynając tę część meczu od prowadzenia 7:0. Potem miejscowi już tylko spokojnie kontrolowali wydarzenia, z łatwością punktując podłamanych gości.

Drugie zwycięstwo z rzędu cieszy, ale nie może nikogo uśpić. Start musi szybko przeanalizować to, co się działo w drugiej i trzeciej kwarcie oraz znaleźć i wyeliminować przyczyny słabszej postawy.

Wikana-Start Lublin - SKKSiedlce 85:74 po dogrywce (20:12, 10:20, 16:18, 18:14, 21:10)
Widzów:
200
Sędziowali: Marek Żmuda, Miłosz Tracz, Damian Myszka
Wikana-Start: Celej 31, M. Wilczek 20 (19 zbiórek), Ł. Wilczek 17, Łuszczewski 9, Sikora 6, Szczypka 2, Pawelec, Czujkowski, Ciechociński, Marciniak, Kowalski.
SKK: Sulima 19, Przybylski 15, Sobiło 12, Chodkiewicz 10, Basiński 10, Czerwonka 4, Kulikowski 2, Deja 2, Gałan, Rapucha.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski