Koszykówka: Novum Lublin gra najważniejszy mecz w swojej historii

Mecz zostanie rozegrany bardzo późno, bo trzeba było pogodzić go z treningami Startu oraz AZS UMCS. Ekipa z Gdyni śmiertelnie poważnie potraktowała młodą drużynę drugoligowca z Lublina. Rezerwy mistrza Polski przyjechały do Koziego Grodu już we wtorek wieczorem, w najsilniejszym składzie, a na środowe przedpołudnie zaplanowały trening w hali MOSiR.

- To jest zdecydowanie najmocniejsza drużyna z zestawienia wszystkich potencjalnych rywali, na których mogliśmy trafić w ćwierćfinale. Mamy bardzo wysoko zawieszoną poprzeczkę, z drugiej strony to dla nas wielki prestiż. Start to zespół, który jeśli nie jedną nogą, to przynajmniej kawałkiem stopy jest już w ekstraklasie - uśmiecha się Grzegorz Gospodarek, prezes Novum. - Dla nas starcie z kimś takim, to symbol awansu sportowego - dodaje.

Przypomnijmy, że przed sezonem rezerwy Asseco zmieniły nazwę, aby móc wywalczyć awans do ekstraklasy (regulamin rozgrywek stanowi, że w tej samej klasie nie mogą grać dwa zespoły pod tym samym szyldem).

Lublinianie nie mają problemów zdrowotnych i do meczu przystąpią w najsilniejszym składzie. Zdecydowanym faworytem jest oczywiście Start, jednak lubelska młodzież wychodzi z założenia, że jeśli wychodzi się na boisko, będąc pogodzonym z porażką, to... lepiej w ogóle nie wychodzić. - Mamy przewagę swojego parkietu. Do tego chłopcy są wreszcie wypoczęci. Włożymy w to spotkanie wszystkie siły. Liczę na to, że uda nam się powalczyć i może zaskoczyć Start - dywaguje Gospodarek.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski