Lublinianie starcie z jedenastokrotnym mistrzem Polski zaczęli wybornie. Czerwono-czarni odskoczyli rywalom na kilka punktów i prowadzili 9:2. Następnie powiększyli swoją przewagę w pewnym momencie wygrywając 19:7. Miejscowi zbliżyli się na kilka oczek, ale końcówka pierwszej odsłony należała do podopiecznych Pawła Turkiewicza. Drugie 10 minut to wyrównana walka, ale cały czas przyjezdni utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie.
Po zmianie stron Wikana Start jeszcze bardziej odskoczyła Anwilowi, wygrywając 57:40. Od tego momentu, miejscowi zaczęli pościg za lublinianami, oddając serię celnych rzutów za trzy punkty. W 27 min, włocławianie przegrywali tylko 59:62, ale w końcówce znów przyjezdni odskoczyli. Przed ostatnią kwartą, czerwono-czarni mieli sześć oczek w zapasie. W 33 min był remis, po 73, ale znów przyjezdni pokazali charakter i zdobyli pięć punktów z rzędu. Później udało się im utrzymać tą przewagę.
Anwil Włocławek – Wikana Start Lublin 85:89 (19:30, 21:21, 22:17, 23:21)
Anwil: Vaughn 20 (4x3, 9 asyst, 8 zbiórek), Wysocki 14 (3x3), Surmacz 14 (3x3, 7 zbiórek), Crosariol 9 (7 zbiórek), Simon 7 (1x3, 5 asyst) – Kovačervić 12 (2x3), Hajrić 6, Eitutavičius 3 (1x3), Witliński. Trener: Predrag Krunić.
Wikana Start: Allen 22 (2x3, 6 zbiórek, 3 asysty), Ł. Diduszko 20 (2x3), B. Diduszko 15 (2x3, 7 zbiórek, 2 przechwyty), Lewandowski 4, Wojdyła 1 – Wells 18 (1x3, 7 zbiórek), Śmigielski 9 (3 asysty), Trojan. Trener: Paweł Turkiewicz.
Widzów: 1691
Sędziowali: Dariusz Zapolski, Robert Mordal, Marcin Koralewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?