Czerwono-czarni przez większość meczu prowadzili wyrównaną walkę z faworyzowanym przeciwnikiem. Mimo, że początek spotkania należał do miejscowych, którzy prowadzili nawet 14:4, a pierwszą kwartę zakończyli prowadzeniem 25:18, goście nie zamierzali się poddawać.
W drugiej kwarcie lublinianie zaczęli zmniejszać straty. Na 7 minut przed końcem tej części gry po rzucie Pawła Kowalskiego przegrywali tylko 25:27. Za chwilę po celnym trafieniu Sebastiana Szymańskiego, goście prowadzili 28:27. Do przerwy było 37:36 dla AZS Kutno.
Trzecia kwarta była wyrównana. Niestety przy stanie 44:44, goście zaczęli popełniać błędy, które miejscowi bezlitośnie wykorzystywali. Zdobyli 12 punktów z rzędu, a Wikana-Start zupełnie nie istniała. Ostatnia kwarta meczu należała już zdecydowanie do wicelidera, który wygrał mecz różnicą aż 30 punktów.
AZS Kutno - Wikana-Start Lublin 89:59 (25:18 12:18 21:11 31:12)AZS: Dłuski 17, Jakóbczyk 17 (3x3), Mazur 13 (2x3), Bręk 12 (1x3), Glabas 11 (1x3), Szwed 7, Kwiatkowski 6, Małecki 4, Trepka 2, Rduch 0
Wikana-Start: M. Wilczek 19 (1x3), Kowalski 12 (2x3), Celej 10, Ł. Wilczek 6 (1x3), Łuszczewski 5, Szymański 3 (1x3), Czujkowski 2, Sikora 2, Marciniak 0, Ciechociński 0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?