Koszykówka: Wikana-Start Lublin przegrała z MKS-em w Dąbrowie Górniczej

Sobotnie spotkanie było bardzo ważne dla obydwu zespołów. Miejscowi, chcieli utrzymać wysoką trzecią lokatę w tabeli, a goście wciąż walczą o awans do fazy play-off i to z jak najlepszej pozycji. Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy odskoczyli na kilka oczek. Lublinianie ambitnie gonili przeciwnika, głównie za sprawą Marcelego Wilczka (17 oczek i aż 14 zbiórek), ale pierwszą kwartę przegrali siedmioma oczkami. W drugich 10 minutach MKS w składzie z dwoma lublinianami Michaelem Gospodarkiem i Jakubem Karolakiem odskoczył nawet na 14 pkt (41:27) i wydawało się, że jest po meczu. Innego zdania byli goście, którzy do szatni schodzili przegrywając zaledwie 44:47.

Po przerwie lublinianie ruszyli w pościg za zespołem z Dąbrowy Górniczej. Na niespełna cztery minuty przed końcem trzeciej kwarty po trafieniu Sebastiana Szymańskiego był remis po 54, a za chwilę po celnym rzucie Marcelego Wilczka było 56:54 dla czerwono-czarnych. Ba, lublinianie jeszcze powiększyli przewagę i przed decydującymi 10 minutami prowadzili 64:57.

Na 240 sekundy przed końcową syreną, było 77:67 dla Wikany-Startu, która chyba uwierzyła, że nic już się nie może stać. Kolejne dziesięć oczek zdobyli miejscowi, ale Tomasz Celej wyprowadził lublinian na prowadzenie 80:77. Na minutę i 19 sekund przed końcem spotkania po rzucie Celeja, było 83:70 dla gości. Niestety, kolejne cztery punkty zdobyli miejscowi i odnieśli bardzo ważne zwycięstwo.

MKS Dąbrowa Górnicza - Wikana-Start Lublin 84:83 (28:21 19:23 10:20 27:19)
MKS: Wołoszyn 17 (4x3), Dziemba 12 (3x3), Zmarlak 11 (1x3), Piechowicz 10, Gospodarek 10 (1x3), Karolak 9 (1x3), Zieliński 8 (1x3), Grzegorzewski 3, Piechowicz 2, Paszek 2.
Wikana-Start: M. Wilczek 17, Celej 15 (2x3), Kowalski 13 (3x3), Ł. Wilczek 12, Szymański 11 (3x3), Łuszczewski 7, Ciechociński 3 (1x3), Czujkowski 2, Pawelec 2, Sikora 1.