Ten pierwszy już od kilku lat jest szkoleniowcem lublinian, a Ciećko ostatnio pracował z grupami młodzieżowymi czerwono-czarnych. Jako drugi trener ma zastąpić Arkadiusza Pelczara, prezesa Startu, który być może ze względu na nadmiar obowiązków, będzie zmuszony zrezygnować z piastowanej funkcji.
- Trenujemy od dwóch tygodni, dwa razy dziennie - wyjaśnia Pelczar. - Rano zazwyczaj na stadionie lekkoatletycznym Startu i na siłowni. Popołudniu ćwiczymy w hali na Globusie.
Tam lublinianie będą rozgrywali swoje pierwsze ligowe mecze, ponieważ ich wcześniejszy "dom" czyli obiekt MOSiR na Al. Zygmuntowskich jest w remoncie. - To nie jest problem, że przenosimy się do nowoczesnego obiektu. Skoro zawodnik rzuca 20 punktów u siebie i na wyjazdach, to jest to kwestia przyzwyczajenia - mówi Pelczar. - Problemem może być właśnie powrót do starej hali. Dlatego chcemy na stałe zagościć na Globusie i zwróciliśmy się do Wydziału Sportu w Lublinie z taką prośbą. Naszym celem jest awans do czołowej ósemki. Efektowną grą, chcemy przyciągnąć na trybuny jak najwięcej kibiców.
Wikana-Start w nadchodzących rozgrywkach będzie mocniejsza. Do drużyny dołączyli nowi-starzy zawodnicy Michał Marciniak i Tomasz Celej. Ponadto nowymi twarzami są Andrzej Misiewicz i Łukasz Szczypka.
Klub uzgodnił także warunki umów z Michaelem Gospodarkiem i Bartoszem Ciechocińskim (obaj Novum Lublin), a teraz trwa dopinanie szczegółów wypożyczenia oby graczy - Obaj są za dobrzy na drugą ligę. My dajemy im możliwość sportowego rozwoju w wyższej klasie rozgrywkowej - kończy Pelczar.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?