Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradzież kobaltu z odlewni Ursus: prawda czy fałsz?

Piotr Orzechowski
Ogromne silosy to nieliczne pozostałości po olbrzymim zakładzie
Ogromne silosy to nieliczne pozostałości po olbrzymim zakładzie Jacek Babicz
Czy puszki z promieniotwórczym kobaltem rzeczywiście zginęły z nieczynnej odlewni żeliwa "Ursus"? Syndyk zakładu uważa, że problem nie istnieje. Z kolei Państwowa Agencja Atomistyki chce do końca wyjaśnić kwestię zaginionego kobaltu.

Z odlewni Ursus ktoś wyniósł radioaktywny kobalt

Dariusz Warda, syndyk masy upadłościowej odlewni, jest przekonany, że całe zamieszanie z zaginionymi puszkami radioaktywnego kobaltu jest niepotrzebne. Twierdzi, że kilka lat temu porządek z kłopotliwym materiałem miała zrobić wynajęta do tego firma.

Agencja to potwierdza, ale nie do końca. - Faktycznie w 2005 r. lwia część źródeł promieniowania została zutylizowana, ale nie wszystkie. Według naszych informacji na terenie zakładu ciągle powinno się znajdować siedem pojemników. Po stwierdzeniu braku zweryfikowaliśmy wszystko i zawiadomiliśmy odpowiednie służby - tłumaczy Krzysztof Dąbrowski z Centrum ds. Zdarzeń Radiacyjnych PAA.

Inspektorzy PAA brak pojemników z kobaltem stwierdzili na początku listopada w czasie rutynowej kontroli.

W czwartek byliśmy w "Ursusie". Jedna z najnowocześniejszych odlewni w Europie to tylko wspomnienie. Po ogromnych stalowych konstrukcjach nie było już śladu. Pozostały nieliczne budynki administracyjne, a także hangary, w których swoje siedziby mają lubelskie firmy. Przy dawnych silosach krzątali się budowlańcy.

Od pięciu lat prowadzone są w odlewni prace rozbiórkowe. To efekt działalności syndyka. Pieniądze z majątku upadłego zakładu miały pokryć wierzytelności.

- Moja praca jeszcze nie dobiegła końca. Pozostało podzielenie pieniędzy pomiędzy wierzycielami - mówi Warda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski