MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krystian Puton (kapitan Wisły Puławy): Piłka nożna pisze ciekawe scenariusze

Marcin Puka
Marcin Puka
Krystian Puton i jego koledzy z Wisły Puławy w sezonie 2024/25 nadal powinni występować na drugoligowych boiskach
Krystian Puton i jego koledzy z Wisły Puławy w sezonie 2024/25 nadal powinni występować na drugoligowych boiskach Facebook Wisła Puławy
Krystian Puton, pomocnik i kapitan zespołu, zagrał w tym sezonie w 24 drugoligowych meczach Wisły Grupa Azoty Puławy i strzelił trzy gole. „Duma Powiśla” zakończyła sezon na 12. miejscu.

Jak podsumujesz drugoligowy sezon, który zakończyliście z przewagą tylko jednego punktu nad strefą spadkową?
Trudny sezon pod wieloma względami. Po pięciu kolejkach byłem przekonany, że będziemy walczyć o awans do Fortuna 1. ligi, a na koniec sezonu cieszę się z utrzymania w drugiej lidze. Piłka nożna pisze ciekawe scenariusze. Ja jestem dumny z całej drużyny w końcowym rozrachunku, bo wiem jak ciężkie momenty przechodziliśmy w trakcie rozgrywek.

Początek rozgrywek był udany, ale im dalej w sezon tym było gorzej. Z czego wynikały te wahania formy?
Nie mam pojęcia, naprawdę. Kiedy przyszedł pierwszy kryzys próbowaliśmy dosłownie wszystkiego, żeby wrócić na odpowiednie tory. Mimo to dalej nie wychodziło tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Czasem tak już jest i trzeba walczyć pomimo przeciwności. Wierzyć, że dobra praca przyniesie w końcu efekty.

Rundę wiosenną zaczęliście pod wodzą nowego trenera, Mikołaja Raczyńskiego, który zastąpił Michała Pirosa. Widać było progres w grze, szczególnie na wyjazdach.
Zgadzam się z tym. W drużynę wstąpiła nowa energia. Wspólnie ze sztabem pracowaliśmy na to, żeby obraz drużyny się nieco zmienił i przede wszystkim, żebyśmy zaczęli punktować. Przyszły przełamania, radość i tylko utrzymanie w drugiej lidze, bo na pewno ambicje były większe. Ale tak jak wspomniałem wcześniej, w końcowym rozliczeniu „aż” utrzymanie.

Co było kluczowe w walce o pozostanie w drugiej lidze?
Kluczowe było odpowiednie nastawienie i wiara. Wiara w drużynę, we własne umiejętności. Praca całego sztabu, przygotowanie do każdego meczu, zaangażowanie na treningu. To wszystko i nie tylko przyniosło ten rezultat.

Z klubu wycofuje się sponsor generalny, Grupa Azoty. Czy wierzysz, że w Puławach utrzyma się piłka nożna na drugoligowym poziomie? Jakie wieści napływają od zarządu klubu?
Mam wielką nadzieję, że piłka w Puławach dalej będzie co najmniej na tym poziomie, który jest teraz. To klub który zaznaczył się na mapie piłkarskiej Polski, ma fajny stadion, obiekty treningowe. Wierzę, że w jakiś sposób uda się znaleźć rozwiązanie tej niewątpliwie trudnej sytuacji.

Chcecie kontynuować współpracę z trenerem Mikołajem Raczyńskim?
To nie od nas zależy. Ja współpracę z trenerem Raczyńskim odbieram bardzo dobrze, ale na tę chwilę naprawdę niewiele wiem odnośnie choćby najbliższej przyszłości.

W końcówce sezonu nie pomogłeś zespołowi z powodu kontuzji. Jak wygląda kwestia twojego zdrowia?
Rzeczywiście nie mogłem pomóc drużynie w końcówce sezonu, ale koledzy spisali się bardzo dobrze. W tej chwili jestem już w pełni zdrowy, korzystam z urlopu i nie mogę doczekać się następnego sezonu.

Zostajesz w Wiśle i czy masz propozycje z innych klubów?
Tutaj na odpowiedź trzeba jeszcze chwilę zaczekać, czas pokaże.

od 7 lat
Wideo

Ostatni trening Polaków przed meczem z Austrią

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski