Wędliny, jaja faszerowane, jaja w majonezie, sałatka jarzynowa, żurek z kiełbasą i jajkiem, schab pieczony i koniecznie coś na słodko: mazurki, baby drożdżowe i paschy.
- Jak ktoś chce zdrowo przeżyć te święta, ma tylko jedno wyjście. Musi dania jedynie kosztować - radzi dr Alicja Ciechan, zastępca dyrektora stacji pogotowia ratunkowego w Lublinie.
Co roku zespoły ratownicze mają w święta mnóstwo pracy. A wszystko przez nasze nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. - Tradycyjne wielkanocne dania są ciężkostrawne, o wysokiej zawartości cholesterolu. Organizmy zdrowe przy zachowaniu umiaru dają sobie jakoś radę z taką bombą kaloryczną. Chore już nie - mówią lekarze.
Dr Alicja Ciechan radzi, by na ucztowanie szczególnie uważali ludzie chorujący na cukrzycę, mający kłopoty z woreczkiem żółciowym, wątrobą czy chorujący na nadciśnienie. Nadmiar cukru, cholesterolu i tłuszczu może spowodować groźne nawet dla życia zaostrzenie tych chorób.
Trzeba też uważać na dzieci. Nadmiar słodyczy w połączeniu z majonezowymi sałatkami doprowadza bardzo często do niestrawności, wzdęć, bólu brzucha, zgagi. Lekarze podają cierpiącym z przejedzenia pacjentom leki rozkurczowe i zalecają picie gorzkiej herbaty. W leczeniu tych dolegliwości pomocne są też napary z ziół, mięty i kopru. Czasami to jednak nie wystarcza. Gdy problem jest poważniejszy, wtedy łakomczuch ląduje w szpitalu. I takich pacjentów co roku nie brakuje.
- Od lat radzimy mieszkańcom, by całych świąt nie spędzali za stołem. Wyjście całą rodziną na spacer jest doskonałą okazją do przerwy w kosztowaniu dań - zachęca dr Ciechan.
Ruch przyspiesza spalanie kalorii, pobudza trawienie, a świeże powietrze poprawia samopoczucie.
Dietetycy podpowiadają, że dobrze jest również wkomponować w świąteczny stół owoce. Dostarczają one witamin, składników mineralnych oraz błonnika, które ułatwiają trawienie.
Specjaliści od żywienia apelują też , by od razu po świętach nie narzucać sobie rygorystycznej diety, zwłaszcza zaś głodówki, która ma błyskawicznie pomóc pozbyć się kilku kilogramów. Zdrowiej i bez efektu jojo zgubimy nadmiar kilogramów przechodząc po świątecznym obżarstwie na lekkostrawną dietę, czyli bogatą w warzywa, z dużą ilością owoców i pełnoziarnistym pieczywem.
Gdzie szukać pomocy w razie zachorowania?
Przychodnie lekarzy rodzinnych są w święta zamknięte. Ale w tym czasie opiekę nad swoimi pacjentami przekazują dyżurującym praktykom lekarza rodzinnego. Informację o tym, do której dyżurnej praktyki możemy się zgłosić, znajdziemy w widocznym miejscu w naszej przychodni. W Lublinie dyżur świąteczny pełnią m.in. Ambulatorium Praktyk Lekarzy Rodzinnych przy ul. Chodźki i jej filia przy ul. Rzeckiego, a także praktyka przy ul. Hipotecznej. Tam też znajduje się dyżurujący lekarz dentysta. W święta dyżur pełnią także apteki, m.in. przy ul. Hempla3-5, Fabrycznej 1/3a, Obywatelskiej 9 i Wallenroda 2E. W razie nagłych wypadków można wezwać pogotowie, nr 999 lub 112 lub samemu zgłosić się do szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?