Kto widział 21-letniego Piotra Mroza?

Informacje o zaginięciu Piotra rodzina i znajomi ponaklejali na wielu słupach ogłoszeniowych i latarniach w pobliżu przystanków autobusowych. 21-latka szuka też policja i Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych "Itaka".

- Piotr cierpi na padaczkę. Ma krwiaka mózgu. Zdarzały mu się zaniki pamięci dlatego z przystanku w Warszawie miał go odebrać znajomy - opowiada rodzina zaginionego.

Czekał jednak bezskutecznie, bo Piotr z busa nie wysiadł. Miał też wyłączony telefon. Ostatni raz widziano go w szpitalu w Międzylesiu. Trafił tam przywieziony przez policję. Funkcjonariusze zatrzymali go po tym, jak chodził po podwarszawskich domach i prosił o wskazanie mu najbliższej drogi do Lublina.

Mężczyzna w szpitalu jednak nie został. Nie ma też żadnej potwierdzonej informacji o tym, co działo się z nim w ciągu ostatniego tygodnia.

- Boimy się - mówią krewni. - Podejrzewamy, że Paweł stracił pamięć. Może potrzebuje pomocy lekarskiej.

Na początku tego tygodnia do"Itaki" zadzwoniła osoba, która powiedziała, że widziała mężczyznę odpowiadającego rysopisowi Pawła w Lublinie. Do dziś nie udało się potwierdzić jednak w żaden sposób tej informacji.

A może ktoś z naszych Czytelników wie coś o losie zaginionego? Chłopak ma 178 centymetrów wzrostu. Oczy niebieskie. Na lewej ręce blizny. Na prawej łydce tatuaż w formie czterech liter. W dniu zaginięcia Piotr ubrany był w długie jasne dżinsy, granatową bluzę z jasnymi paskami na mankietach oraz adidasy.

Osoby, które wiedzą, gdzie znajduje się mężczyzna lub widziały go w ciągu ostatnich kilku dni, powinny dzwonić na numer 801 24 70 70 oraz 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: [email protected]. Na informacje czeka też policja (tel. 997) i rodzina zaginionego tel. 518 235 133.