Kumulacja w Lotto: Za "szóstkę" kupimy 191 mieszkań

Jeśli we wtorkowym losowaniu Lotto tylko jedna osoba trafi "szóstkę" jej wygrana wyniesie około 50 mln zł. Będzie to najwyższa wygrana w historii Totalizatora Sportowego (dziś rekord to 35,7 milionów).

Ostatecznie na konto zwycięzcy może trafić około 45 mln zł (po zapłaceniu 10-procentowego podatku). Taka suma wystarczy, by w Lublinie kupić 191 dwupokojowych mieszkań (przy założeniu średniej ceny transakcyjnej za ostatni rok - 4706 zł za mkw).

Właściciel takiej liczby mieszkań mógłby porzucić dotychczasową pracę i żyć tylko z przychodów z wynajmu. - Przeciętnie szacuje się, że właściciel mieszkania na wynajem może liczyć na wpływy rzędu sześciu procent wartości nieruchomości. Kupując mieszkania za 45 milionów złotych można więc liczyć na 2,7 mln zł rocznego przychodu - informuje Bartosz Turek z firmy Home Broker, pośredniczącej na rynku nieruchomości.

Zarządzanie tak dużą liczbą mieszkań może przysparzać wielu problemów, dlatego zdaniem ekspertów lepszą inwestycją jest zakup hoteli. - Ich zarządzaniem mogłaby zająć się wyspecjalizowana firma, a właściciel otrzymałby czynsz z tytułu najmu. Czynsz ten może być znacznie wyższy niż w przypadku lokali mieszkalnych - ocenia Turek.

Część kapitału można też zainwestować w ziemię rolną. - Ta od ponad 7 lat nieprzerwanie drożeje. Pod koniec 2004 roku przeciętny hektar kosztował niecałe 7 tys. zł. Dziś jest to ponad 25 tys. zł - informują eksperci z Home Broker.

Prawdopodobieństwo trafienia "szóstki" w Lotto wynosi jeden do blisko 14 milionów.