Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia - Górnik 3:0. Kolejna porażka łęcznian

Karol Kurzępa
Fot. Łukasz Kaczanowski
Piłkarze z Łęcznej musieli uznać wyższość lidera tabeli i zasłużenie przegrali w Gdańsku. Dla zielono-czarnych to czwarta ligowa porażka z rzędu.

Trener Andrzej Rybarski zdecydował się na aż sześć zmian w wyjściowym składzie w stosunku do poprzedniego spotkania, w którym łęcznianie ulegli Ruchowi Chorzów aż 0:4. Po raz pierwszy w tym sezonie w kadrze meczowej nie znalazł się kapitan drużyny, Sergiusz Prusak. Do Gdańska z zespołem nie pojechali także Grzegorz Piesio oraz Adam Dźwigała.

Dzięki roszadom szansę premierowego występu w wyjściowej jedenastce otrzymał Dariusz Jarecki, który zastąpił na lewej stronie defensywy Leandro. Jak się później okazało, doświadczony zawodnik nie odpłacił trenerowi za zaufanie dobrą grą.

Odmieniony zespół zaprezentował się lepiej niż w starciu z “Niebieskimi”, ale tamto spotkanie było w wykonaniu łęcznian na tyle fatalne, że ciężko było się spodziewać ich jeszcze gorszej dyspozycji. “Górnicy” potrafili stworzyć w pierwszej połowie zagrożenie dla bramki Lechii, co już było istotną zmianą w porównaniu do meczu z Ruchem. Swoich okazji strzeleckich nie wykorzystał jednak Bartosz Śpiączka.

Zielono-czarni nadal ponownie popełniali dużo błędów w obronie. Fakt, że na przerwę schodzili z tylko jednym straconym golem był wyłącznie wynikiem nieskuteczności gospodarzy. Pierwszą dogodną sytuację, by otworzyć wynik, gdańszczanie stworzyli w 14. minucie. Po podaniu od Marco Paixao, przed sznasą stanął Miloš Krasić, ale dobrze interweniował Małecki.

Bramkarz Górnika musiał wyjmować piłkę z siatki jeszcze przed upływem drugiego kwadransa gry. Grzegorz Kuświk wbiegł z prawej strony w pole karne, bez najmniejszego problemu zgubił Jareckiego i zagrał wzdłuż linii bramkowej. Piłkę do pustej bramki skierował Marco Paixao. Dla Portugalczyka był to szósty gol w sezonie.

Kilkadziesiąt sekund później, po kilku błędach łęcznian w środku pola, w sytuacji sam na sam z Małeckim znalazł się Kuświk, ale fatalnie przestrzelił. 29-latek miał jeszcze dwie szanse na trafienie przed przerwą, jednak najpierw nie doszedł do znakomitego podania od Paixao, a w końcówce pierwszej połowy zmarnował bardzo dobre zagranie od Rafała Wolskiego.

Po zmianie stron, Górnik miał świetną okazję na doprowadzenie do wyrównania. Po bardzo dobrym podaniu od Grzegorza Bonina, futbolówkę w polu karnym otrzymał Piotr Grzelczak. Przyjmując piłkę, napastnik gości umiejętnie zwiódł pilnującego go obrońcę, ale zaraz potem oddał beznadziejny strzał.

W odpowiedzi lechiści nie wykorzystali kolejnej szansy, gdy tuż przed linią bramkową przeszkodzili sobie Grzegorz Wojtkowiak i Marco Paixao.

Kolejne fragmenty to zdecydowana przewaga biało-zielonych, którzy szukali szukali kolejnych goli. Ekipa z Pomorza dopięła swego w 69. minucie. Po koszmarnym błędzie Jareckiego we własnej szesnastce, do strzału doszedł Wolski, który plasowanym uderzeniem po ziemi podwyższył rezultat.

Wynik meczu ustalił wprowadzony z ławki Lukáš Haraslín. Po nieudanym zagraniu Pawła Sasina w okolicach pola karnego, gdańszczanie przejęli piłkę i po wymianie kilku podań oddali strzał na bramkę. Małecki do spółki z Aleksandrem Komorem próbowali uchronić zespół od utraty kolejnego gola, ale Lechia strzeliła na raty trzecią bramkę.

Górnik przegrał w Lotto Ekstraklasie po raz czwarty z rzędu i nadal pozostaje na ostatnim miejscu w ligowej tabeli. W następnej kolejce zielono-czarni zmierzą się na wyjeździe z Cracovią.

Lechia Gdańsk – Górnik Łęczna 3:0 (1:0)

Bramki: Paixao 25, Wolski 69, Haraslín 86

Lechia: Milinković-Savić – Maloča (81 Vitória), Janicki, Wojtkowiak, Chrapek, Peszko, Krasić, Wolski (71 Haraslín), Stolarski (58 Joao Nunes), Kuświk, M.Paixao. Trener: Piotr Nowak

Górnik: Małecki - Sasin, Komor, Szmatiuk, Jarecki, Bonin (80 Hernandez), Gérson, Tymiński (72 Dzalamidze), Drewniak, Grzelczak, Śpiaczka (85 Ubiparip). Trener: Andrzej Rybarski

Żółte kartki: Jarecki , Gérson

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa);

Widzów: 11075

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski