18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz nie zabrał do szpitala więźnia z Zakładu Karnego w Zamościu. Mężczyzna zmarł

Joanna Nowicka, Naszemiasto.pl
Lekarz nie zabrał do szpitala więźnia z Zakładu Karnego w Zamościu. Mężczyzna zmarł
Lekarz nie zabrał do szpitala więźnia z Zakładu Karnego w Zamościu. Mężczyzna zmarł Archiwum
Funkcjonariusze z Zakładu Karnego w Zamościu wezwali karetkę pogotowia do jednego z więźniów. 57-latek uskarżał się na ból brzucha. Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził, że mężczyzna nie wymaga przewiezienia do szpitala. Po kilku godzinach 57-latek zmarł.

Do zdarzenia doszło w nocy 8 marca w oddziale zewnętrznym Zakładu Karnego w Zamościu przy ul. Hrubieszowskiej sąsiadującym bezpośrednio ze szpitalem "papieskim". Skazany na krótki wyrok 57-latek (do zakładu trafił niedawno i miał wyjść w tym roku - red.) około godz. 2 w nocy zaczął uskarżać się na bóle brzucha. W związku z tym, że lekarz pracuje tutaj w godzinach administracyjnych, tylko w dzień, funkcjonariusze wezwali karetkę.

- Przyjechało pogotowie i lekarz zbadał mężczyznę. Stwierdził jednak, że nie trzeba go przewozić do szpitala - informuje Jacek Szadkowski, rzecznik Zakładu Karnego w Zamościu.

W notatkach Służby Więziennej napisano, że mężczyzna został "zaopatrzony medycznie na miejscu", czyli prawdopodobnie podano mu leki. 57-latek wrócił do celi. Po kilku godzinach, wczesnym rankiem inni osadzeni zaalarmowali mundurowych, że mężczyzna znów źle się czuje. Funkcjonariusze reanimowali mężczyznę: - Robili to przeszkoleni pracownicy zakładu urządzeniami do tego przeznaczonymi - zaznacza Jacek Szadkowski.

Karetka ponownie przyjechała do szpitala, a jej załoga, około godz. 6:15 przejęła akcję reanimacyjną. 20 minut później lekarz stwierdził zgon.

Czy mężczyznę można było uratować? To sprawdza zamojska Prokuratura Rejonowa: - Prowadzimy postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci - mówi Ewa Pizun, zastępca prokuratora rejonowego.

Śledczy znają już wstępne wyniki sekcji zwłok mężczyzny, ale nie chcą ich podawać tłumacząc to dobrem śledztwa.

Postępowania wyjaśniające prowadzone są w Zakładzie Karnym, jak i w Samodzielnej Publicznej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Zamościu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski