Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarzy jak na lekarstwo. W województwie braki są w każdej specjalizacji

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
unsplash.com/zdjęcie ilustracyjne
W województwie lubelskim jest 11 079 czynnych zawodowo lekarzy i dentystów – to dane Naczelnej Izby Lekarskiej. – Jeśli nic się nie zmieni, nie dożyjemy czasów, kiedy ich liczba w szpitalach będzie wystarczająca – twierdzi Leszek Buk, prezes Lubelskiej Okręgowej Izby Lekarskiej.

– Sprawy związane z niedoborem kadr staramy się załatwiać na bieżąco. Są jednak specjaliści, których brakuje niemal wszędzie i te braki trudno jest wypełnić. Mowa przede wszystkim o anestezjologach. Poza tym obecnie szukamy osób na stanowiska m.in. lekarza specjalisty z zakresu medycyny rodzinnej i lekarza SOR – mówi Alina Pospischil, rzeczniczka SPSK4.

Problem z anestezjologami to dla lubelskich szpitali jedno z największych wyzwań kadrowych. Leszek Buk, prezes OIL, mówi, że zapotrzebowanie na lekarzy intensywnej terapii zgłasza mu nawet większość dużych szpitali w naszym regionie, choć do tej pory z tym problemem zmagały się głównie małe.

– Zapotrzebowania nie zgłasza tylko SPSK 1, ale to tylko dlatego, że jeszcze się nie rozwinęli do nowego budynku. Po remoncie okaże się, że mają połowę obsady – prognozuje Buk.

Załoga szpitala przy ul. Staszica nie jest nastawiona aż tak pesymistycznie, ale ma świadomość, że po przeprowadzce pewne braki trzeba będzie wypełnić.

– Oddanie do użytku nowego budynku szpitala, w którym znajdzie się również nowa jednostka organizacyjna – SOR – spowoduje potrzebę zatrudnienia dodatkowego personelu – przyznaje Anna Guzowska, rzeczniczka placówki. – Poza tym w związku z kierunkami rozwoju naszej placówki obecnie potrzebujemy lekarzy neonatologów oraz psychiatrów dziecięcych – dodaje.

Tworzenie listy braków, których świadoma jest lubelska OIL, nie ma sensu wg prezesa organu.

– Nie ma ani jednej specjalizacji, w której mielibyśmy chociaż wystarczającą liczbę lekarzy, a nawet nie mówię o nadmiarze. Nie ma pediatrów i chirurgów. Patomorfologów jest jak na lekarstwo, anestezjolodzy – jeśli są – to starsi ode mnie, a ja jestem już w wieku emerytalnym – przyznaje Buk.

Polska od lat jest ostatnia w rankingu państw Unii Europejskiej pod względem liczby lekarzy na 100 tys. mieszkańców. Wg prezesa lubelskiej OIL jedynym rozwiązaniem tego problemu – choć skutków jego zastosowania możemy spodziewać się najwcześniej za kilka lat – jest przyjmowanie większej liczby Polaków na studia medyczne.

– Tworzenie nowych wydziałów nic nie da, bo będą problemy ze znalezieniem kadry akademickiej. Sposób jest inny uczelnie medyczne powinny przyjmować przede wszystkim Polaków, bo niewielu obcokrajowców zostaje tutaj, żeby pozyskaną wiedzą leczyć polskich pacjentów – radzi Buk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski