Ze względu na trwającą pandemię zawody zostaną przeprowadzone w specjalnym reżimie sanitarnym. Przygotowano szereg rozwiązań, które mają sprawić, że impreza będzie bezpieczna. Do Areny Toruń nie będą mogły wejść postronne osoby, a na zawody zostaną wpuszczeni tylko licencjonowani trenerzy. – Halowe mistrzostwa to ważny element sprawdzenia, jak przebiega proces szkoleniowy. Ten sezon halowy pokazał już niejednokrotnie, że młodzież dobrze przepracowała ostatni czas. Trzeba jednak pamiętać, że najważniejszym celem dla zawodników z kategorii wiekowych U-18 i U-20 są imprezy letnie. W lipcu i sierpniu odbędą się bowiem mistrzostwa Europy do lat 18 oraz czempionat Starego Kontynentu Europy i globu dla starszej kategorii – podkreśla Marcin Góra, odpowiedzialny w Polskim Związku Lekkiej Atletyki za szkolenie młodzieży.
Kandydatami do medali w Toruniu będzie między innymi duet lekkoatletów AZS UMCS Lublin - skoczek wzwyż Jakub Hołub oraz Bartosz Kitliński, specjalizujący się w biegach średnich. Kuba, startujący w kategorii U-20, w tym sezonie halowym pokonał już porzeczkę zawieszoną na wysokości 2,10 m i będzie on jednym z głównych faworytów do podium w Toruniu. Z kolei walczący w młodszej kategorii Bartosz, w toruńskim czempionacie wystąpi w biegu na 600 m. Niedawno na mityngu w Spale, czasem 1:21.93, ustanowił on swój nowy rekord życiowy na tym dystansie. To aktualnie drugi wynik w Polsce w tym roku, w kategorii wiekowej U-18.
Oprócz lekkoatletów AZS UMCS w Arenie Toruń zobaczymy reprezentantów z siedmiu innych klubów województwa lubelskiego: Agrosu Zamość, Wisły Puławy, TKS Tomasovii Tomaszów Lubelski, Żaka Biała Podlaska, Agrosu Chełm, Unii Hrubieszów oraz bialskiego AZS-AWF.
W tym roku w Arenie Toruń, odbędzie się jeszcze kilka prestiżowych imprez, jak między innymi 7. Copernicus Cup, zaliczany do cyklu World Athletics Indoor Tour (17 lutego), halowe mistrzostwa Polski seniorów (20-21 lutego) oraz halowe mistrzostwa Europy seniorów (5-7 marca). W czempionacie Starego Kontynentu wystartują wszystkie największe gwiazdy europejskiej lekkiej atletyki. Ich ambasadorem będzie Marcin Lewandowski, który od niedawna reprezentuje barwy AZS UMCS Lublin. – Jestem dumny, że zostałem ambasadorem już nie tylko świetnego mityngu Copernicus Cup, ale również mistrzostw Europy. To będzie dla mnie jedna z najważniejszych imprez w przyszłym roku, bo po raz trzeci będę bronił tytułu mistrza Europy. Na pewno będą to moje ostatnie ME i cieszę się, że będzie to u nas, na naszej ziemi – podkreśla Marcin Lewandowski, wielokrotny medalista mistrzostw świata i Europy w biegu na 1500 metrów.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?