Chociaż Azoty wygrały, to w Piotrkowie Trybunalskim straciły pierwszy punkt. Za zwycięstwo w regulaminowych 60 minutach drużyna otrzymuje trzy punkty, ale jeśli wygra po rzutach karnych, to tylko dwa. A jeden punkt przechodzi na konto pokonanych. Natomiast puławianom został dopisany jeszcze punkt bonusowy za pokonanie przeciwnika z tej samej grupy.
Faworytem spotkania byli puławianie, ale przez większość czasu minimalnie lepszy był Piotrkowianin. I to gospodarze byli bliżsi końcowego sukcesu. Na minutę przed końcową syreną prowadzili 28:27. Na szczęście dla przyjezdnych, bramkę wyrównującą zdobył Nikola Prce i sędziowie zarządzili serię rzutów karnych.
Jako pierwszy do piłki podszedł zawodnik Piotrkowianina Tomasz Mróz i… przegrał pojedynek z bramkarzem Azotów. W ekipie z Puław celne rzuty zaliczyli Wojciech Gumiński i Mateusz Seroka, ale spudłował Patryk Kuchczyński. Po nim nie pomylili się Bartosz Jurecki oraz Witalij Titow i seria pięciu rzutów karnych zakończyła się remisem.
Rozpoczęła się więc seria do pierwszego nietrafionego, a tym razem rozpoczęli goście. Gumiński i Seroka po raz drugi byli bezbłędni, a ponowne pudło tego, który zaczynał karne, Tomasza Mroza, zapewniło puławianom zwycięstwo.
Piotrkowianin Piotrków Tryb. – Azoty Puławy 28:28 (13:14, 5:6 k)
Piotrkowianin: Procho, Schodowski – Woynowski 5, Tórz 5, Swat 4, Mróz 3, Góralski 3, Surosz 3, Makowiejew 3, Kaźmierczak 1, Paczesny 1, Iskra. Kary: 6 min. Trener: Dmytro Zinczuk
Azoty: Bogdanow, Dupjachanec – Panic 7, Seroka 6, Kuchczyński 3, Łyżwa 3, Prce 3, Podsiadło 2, Gumiński 2, Kowalczyk 1, Jurecki 1, Grzelak, Titow. Kary: 6 min. Trener: Daniel Waszkiewicz
[/cs]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
