Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ligowa przerwa nie oznacza urlopów. Za Motorem i Górnikiem mecze sparingowe

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Motor na ligowe zwycięstwo czeka od 3 września, kiedy to pokonał u siebie Stal Rzeszów 3:2. Po tym meczu przyszło pięć porażek. Ostatnia, 8 października, z Miedzią Legnica [2:3])
(Motor na ligowe zwycięstwo czeka od 3 września, kiedy to pokonał u siebie Stal Rzeszów 3:2. Po tym meczu przyszło pięć porażek. Ostatnia, 8 października, z Miedzią Legnica [2:3]) fot. Wojciech Szubartowski
Sparingi. Motor Lublin podejmował ekstraklasowego Radomiaka, a Górnik Łęczna udał się do Tomaszowa Lubelskiego, gdzie zmierzył się ze świętującą 100-lecie istnienia Tomasovią.

Motor pokonał Radomiaka 2:0, a oba trafienia gospodarze zanotowali po rzutach karnych. Najpierw w 30. minucie do siatki trafił Rafał Król. Wynik spotkania w 58. min. ustalił Dawid Kasprzyk.

– Gratuluję i dziękuję moim piłkarzom, bo choć był to sparing, to nasze podejście do niego i zaangażowanie okazały się kluczowe w odniesieniu tego zwycięstwa – ocenia trener Gonçalo Feio.

Spotkanie odbyło się na bocznym boisku Areny Lublin. Było zamknięte zarówno dla kibiców jak też mediów. Rywal z Radomia wystąpił bez pięciu podstawowych zawodników. Nie zagrali Dawid Abramowicz, Mateusz Cichocki, Raphael Rossi, Lisandro Semed i Pedro Henrique.

Po pięciu ligowych porażkach z kolei piłkarze Motoru w końcu wygrali. Co prawda w meczu towarzyskim, ale wygrali. Dodając do tego, że okazali się lepsi niż drużyna występująca klasę rozgrywkową wyżej, chyba można założyć, że żółto-biało-niebiescy odzyskali nieco wiary w to, że wygrywać mogą. I to z każdym.

– Myślę, że był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Realizowaliśmy założenia. To sprawiedliwy wynik – uważa 20-letni obrońca Motoru, Krystian Palacz.

Zwycięstwo na swoim koncie zapisał także inny pierwszoligowiec z regionu, czyli Górnik Łęczna. Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota zwyciężyli w Tomaszowie Lubelskim z Tomasovią 2:1.

– Mogliśmy dać zagrać większej liczbie zawodników niż w lidze. To jest dla nas najważniejsze – twierdzi trener Ireneusz Mamrot. – Trzeba docenić bardzo ambitną postawę przeciwnika, który blisko siebie bronił całym zespołem. Dla nas to bardzo fajne przetarcie, bo takie sytuacje mogą przytrafić się w lidze – dodaje.

Wynik w 36. min. otworzył sprowadzony niedawno Ilkay Durmus, ale już chwilę później w sytuacji sam na sam wyrównał Damian Szuta.

– Mogę mieć pretensje o straconą bramkę i naszą skuteczność. Na pewno w lidze tyle okazji sobie nie stworzymy – komentuje trener Górnika.

Jego podopieczni wykorzystali dopiero tę z 77. min., kiedy to na listę strzelców wpisał się Kacper Łukasiak, ustalając tym samym wynik niedzielnego pojedynku.

– To było ciężkie spotkanie, bo mimo że sparingowe, to oba zespoły dały z siebie 100%. Na pewno takie mecze są potrzebne – uważa zdobywca decydującego gola. – Strzelona bramka cieszy. Teraz trzeba pracować dalej i przełożyć to na ligę – Kacper Łukasiak.

Motor Lublin – Radomiak Radom 2:0 (1:0)
Bramki: R. Król 30 (k), Kasprzyk 58 (k)

Tomasovia Tomaszów Lubelski – Górnik Łęczna 1:2 (1:1)
Bramki: Durmus 36, Łukasiak 77 – Szuta 39
Górnik: Woźniak – Dziwniel (51 Grabowski), Pawlik, Klemenz (41 De Amo), Cisse, Bednarczyk (51 Zbozień), Deja (41 Pastusiak), Kryeziu (41 Łukasiak), Durmus (68 Steszuk), Gąska (41 Starzyński), Podliński (41 Żyra). Trener: Ireneusz Mamrot

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski