Lubartów. Aby uniknąć kary... schował się przed policjantami w garażu

Do sytuacji doszło wczorajszego wieczoru (28.12) na jednej z lubartowskich ulic, kiedy patrolujący teren funkcjonariusze zauważyli samochód marki BMW, którego kierowca na widok mundurowych, skręcił nagle w drogę dojazdową do garaży. Wzbudziło to podejrzenie policjantów, którzy postanowili zatrzymać mężczyznę, ten jednak mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych kontynuował jazdę.

– Przed garażami, mężczyzna wybiegł z samochodu, wbiegł do jednego z garaży i zamknął od środka drzwi. W samochodzie, na miejscu pasażera pozostał znajomy kierującego mężczyzny. Po otworzeniu garażu funkcjonariusze zobaczyli kierowcę, który w celu uniknięcia kary zamienił się kurtkami ze swoim znajomym – informuje starszy sierżant Jagoda Stanicka.

Niestety dla mężczyzny - jego sztuczki nie pozwoliły mu zmylić funkcjonariuszy, po chwili przyznał przyznał się do kierowania pojazdem. Jak się okazało, miał w organizmie 1,5 promila alkoholu, dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że ciążył na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

31-latek odpowie przed sądem za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i wbrew sądowemu zakazowi. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.