W wyniku poniesionych obrażeń mężczyzna zmarł w szpitalu. Policjanci ustalili, że 53-letni operator spychacza miał ponad 0,3 promila alkoholu w organizmie.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.
W wyniku poniesionych obrażeń mężczyzna zmarł w szpitalu. Policjanci ustalili, że 53-letni operator spychacza miał ponad 0,3 promila alkoholu w organizmie.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Tam w Rokitnie takie szambonurki tylko przeszkadzają w pracy.Jeszcze śmieciarka nie zajedzie,a już śmierdziele biegną do śmieciarki i jakby moli,to rozwalili by ją na części aby jaknajszybciej zobaczyć co jest w środku....A w środku tylko śmiecie.
No i zastanawiające jest.Redaktor poinformował że :miał ponad 0,3 promila alkoholu w organizmie.
ponad,to znaczy ile więcej?Miał 0,31 czy może o,35 a może więcej?Ale jak dobrze zmierzyć,to szofer był trzeźwy,a śmierdziało alkoholem,ponieważ kilka minut wcześniej spryskiwał szyby spychacza i mył ręce odkażalnikiem bo dotykał śmieci
Wykryliśmy, że nadal blokujesz reklamy...
To dzięki reklamom możemy dostarczyć dla Ciebie wartościowe informacje. Jeśli cenisz naszą pracę, prosimy, odblokuj reklamy na naszej stronie.
Dziękujemy za Twoje wsparcie!
Jasne, chcę odblokować