18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubartów wytańczył nagrodę główną w konkursie Marcina Gortata

Tomasz Biaduń
Lubartów wytańczył nagrodę główną w konkursie Marcina Gortata
Lubartów wytańczył nagrodę główną w konkursie Marcina Gortata Archiwum Mateusza Prażmo
Mateusz Prażmo z Lubartowa wygrał nagrodę główną w konkursie Marcina Gortata. Nasz jedynak w najlepszej koszykarskiej lidze świata kilka tygodni temu zachęcił swoich fanów za pośrednictwem Facebooka, aby nakręcili własną wersję klipu "Ona tańczy dla mnie" zespołu Weekend.

Zwyciężył klip z największą liczbą polubień. Lubartowianie (obok Mateusza w filmie wystąpiło kilku jego kolegów) zebrali blisko cztery razy więcej głosów niż autorzy drugiego nagrania (wygrali 962 do 247)!

- Na początku baliśmy się, że po takich wygłupach, jakie zaprezentowaliśmy, możemy spotkać się z szyderstwami i negatywnymi komentarzami. Ludzie nas jednak bardzo miło zaskoczyli. Ich reakcja była wspaniała i zbieramy mnóstwo pochlebnych recenzji - uśmiecha się Mateusz.

Gortat obiecał triumfatorowi swój oryginalny strój meczowy Phoenix Suns. Przygotował też szereg upominków dla innych uczestników. Na facebookowym profilu koszykarza już pojawiły się komentarze, żeby nagrodził nie tylko głównego bohatera zwycięskiego klipu, ale także jego kolegów.

- Chcemy wystawić naszą nagrodę na aukcję charytatywną. Ale do wczoraj nie wiedzieliśmy, że wygraliśmy, więc nie szukaliśmy jeszcze nikogo, dla kogo będziemy zbierać pieniądze - wyjaśnia Prażmo. - Jedno jest pewne. Chcemy, aby osoba, której zaoferujemy pieniądze z aukcji, pochodziła z naszego regionu - dodaje.

Oryginalna koszulka ekipy Suns kosztuje kilkaset złotych w oficjalnym sklepie tej drużyny. Wartość zestawu, który dostanie Prażmo, będzie wyższa, bo Gortat obiecał podarować kompletny strój, a ponadto złoży na nim swój autograf.

- To będzie unikat. Mam nadzieję, że wynegocjujemy cenę rzędu kilku tysięcy złotych. Nie ukrywam, że dodatkowo chcielibyśmy poprosić Marcina o jakieś pamiątki dla siebie. Nie chodzi o to, żeby to były drogie rzeczy, tylko po prostu coś, co nam będzie przypominać o akcji, przy której świetnie się bawiliśmy - kończy Mateusz Prażmo.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski