Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelska Lista Płac: Ile się płaci za ratowanie życia

mag
Piszcie do nas: listaplac@dziennikwschodni.pl
Piszcie do nas: [email protected]
Już kilkaset osób podzieliło się z nami informacją o swoich zarobkach. Dziękujemy za wszystkie telefony, e-maile i posty na forum. I czekamy na kolejne.

– Pracuję jako ratownik medyczny-kierowca, mam wyższe studia i 3 lata stażu pracy. Zarabiam 1399 zł. Żenada, że ratowanie ludzkiego życia jest na tyle wycenione... – napisał do nas jeden z Czytelników.

– Jestem lekarką, starszym asystentem w klinice w Lublinie. Mówi się, że lekarze dużo zarabiają, a ja po 30 latach pracy dostaję 3010 zł netto. Lada moment przejdę na emeryturę i mogę się spodziewać 2000 zł świadczenia…– zadzwoniła do naszej redakcji inna Czytelniczka.

Napisz nam, ile zarabiasz:

[email protected]

– Jestem lekarzem weterynarii w prywatnym gabinecie w Lublinie. Po 6 lat pracy w zawodzie mam na rękę 1300 zł. Absurd! – denerwuje się kolejna osoba, która dołączyła do naszej listy.

Po pierwszym tygodniu naszej akcji, Lubelska Lista Płac liczy już kilkaset pozycji. Piszą i dzwonią do nas sprzedawcy, kierowcy, handlowcy, nauczyciele, inżynierowie, lekarze, naukowcy. Osoby z wieloletnim stażem pracy i świeżo upieczeni absolwenci. Niektórzy w długich listach opisują nam swoje doświadczenia związane z poszukiwaniem pracy i przebiegiem drogi zawodowej. Wszystkie te głosy łączy wspólna cecha: Jesteśmy niezadowoleni, rozgoryczeni, sfrustrowani.

Nie dość, że trudno nam znaleźć pracę zgodną z naszym wykształceniem („Bez znajomości graniczy to z cudem”), to zarabiamy znacznie mniej, niż byśmy tego oczekiwali („W Warszawie na tym samym stanowisku płacą sześć razy tyle”). Czujemy się wykorzystywani, niedoceniani, w dodatku nie widzimy szansy na poprawę swojego losu.

– Nie wyjadę stąd, bo tu mam rodzinę i mieszkanie. Skończyłam prawo na UMCS, a pracuję jako sekretarka w prywatnej firmie. Zarabiam 1100 zł i ciągle słyszę, że powinnam się cieszyć, że w ogóle mam pracę – opowiada pani Anna.
– Pracuję w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie i dostaję 1180 zł na rękę.. Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać po 5 latach studiów… – pisze nasz Czytelnik.

WPISALI SIĘ NA LISTĘ PŁAC
* Praca w domu przez Internet, własna strona internetowa, po studiach na PL Marketing Zarządzanie, 4 lata pracy w innym zawodzie, 2000 zł
* Specjalista IT, mgr inż., 10 lat doświadczenia, prywatna firma pod Lublinem, 3850 zł (z premią)
* Tłumacz, firma prywatna, wykształcenie wyższe (+ 2 kierunki studiów podyplomowych), staż pracy 8 lat, 2300 zł
* Podinspektor w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie, 1947 zł
* Wykształcenie wyższe techniczne, handlowiec w lubelskiej firmie, 2100 zł
* UMCS, adiunkt, 5 lat po doktoracie, 13 lat staż pracy, 2540 zł
* Adiunkt, uniwersytet w Lublinie, 11-letni staż pracy (w tym 4 na uczelni), habilitacja w trakcie, 2600 zł
* Pracownik biurowy w firmie prywatnej, staż 3,5 roku, 2150 zł, premie kwartalne, dodatkowo premie na święta
* Pracownik biurowy, 5 lat studiów, „podyplomówka” z finansów i rachunkowości, na umowie - najniższa krajowa plus „nagroda” ok. 150 zł. Dobrze, że jeszcze można dorabiać w weekendy „na czarno”

LISTY OD NASZYCH CZYTELNIKÓW
Zarabiam 1000 zł brutto jako nauczyciel wychowania fizycznego z wyższym wykształceniem. Pracuję na pół etatu na „Orliku”. Ze znalezieniem pracy w województwie lubelskim jest tragedia, zwłaszcza jeśli się nie ma kontaktów. Ja nie mam, bo nie jestem stąd. Sezon się kończy i znów czeka mnie szukanie pracy. W szkole na pewno jej nie dostanę, bo emeryci dorabiają sobie i nie mają zamiaru oddać etatu. Wiec życzcie mi powodzenia.
PS. Jak żyć w tych czasach, skoro młodzi nie mają dobrego startu?

Iwona

Bardzo chętnie pomogę Państwu w tworzeniu najnowszej Listy Płac.Mój przypadek nie odbiega od normy, jeśli chodzi o niskie zarobki na Zamojszczyźnie i Lubelszczyźnie.
Od ponad 2 lat pracuję jako grafik komputerowy w jednej z zamojskich firm (dodam tutaj, że firma jest prywatna, tak więc możliwość otrzymania jakiejkolwiek podwyżki, bądź innego wynagrodzenia graniczy z cudem, ponieważ dla zarządu i dyrekcji liczy się niemal każdy grosz zaoszczędzony na pracownikach).
Mam 26 lat, posiadam wykształcenie wyższe oraz ukończyłem wiele dodatkowych kursów i szkoleń. Z początku myślałem, jak zapewne wielu moich rówieśników, iż jest to słuszna droga do kariery i większych pieniędzy. Z bólem serca przyznaję, jak bardzo się myliłem.
Na przysłowiową rękę dostaję miesięcznie 1000 zł i nie ukrywam swojej złości, frustracji oraz rozczarowania, gdy znajomi, bez wykształcenia, szkoleń, czy stałej pracy zarabiają znacznie więcej niż ja. Jest to naprawdę dołujące, ponieważ nawet ci bez matury mają znacznie lepszy status finansowy niż ja.
Spłacam jeszcze kredyt studenckiego w miesięcznych ratach w granicach 300-360 zł, co znacznie utrudnia odkładanie oszczędności.

Grzegorz

TWÓRZCIE Z NAMI III LUBELSKĄ LISTĘ PŁAC!
Nie musicie się nam przedstawiać. Wystarczy, że podacie miejsce pracy (np. szpital w Świdniku), stanowisko, lata pracy i pensję netto (na rękę). Dzwońcie i piszcie do nas; tel. 81 46 26 859,

[email protected]

adres pocztowy: Dziennik Wschodni, 20-081 Lublin, ul. Staszica 20 z dopiskiem „Lista płac”.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski