Lubelska policja rozbiła grupę handlarzy marihuaną WIDEO

- W piątek wieczorem policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KMP w Lublinie weszli do jednego z mieszkań w centrum miasta. Z informacji posiadanych przez operacyjnych wynikało, że właśnie pod tym adresem przechowywane są środki odurzające. Zanim jednak policjanci weszli pod ustalony adres zatrzymali czterech mężczyzn, którzy właśnie wychodzili z mieszkania. Jeden z nich na widok policjantów chciał ratować się ucieczką, wobec zdecydowanej postawy funkcjonariuszy 32-latek nie miał żadnych szans - relacjonuje Renata Laszczka-rusek z KWP Lublin.

W mieszkaniu policjanci zastali kolejnego mężczyznę. 28-latek próbował pozbyć się z domu środków odurzających i wyrzucił przez balkon prawie kilogram suszu. W mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli kilkanaście worków foliowych z suszem marihuany o łącznej wadze ponad 3 kilogramów. Zabezpieczyli też wagę elektroniczną.

- W trakcie wykonywanych przez policjantów czynności do mieszkania przyszedł kolejny młody lublinianin. 24-latek miał przy sobie ponad 14 tys. zł. Mężczyzna podobnie jak jego koledzy został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu - dodaje Laszczka-Rusek. - W tym samym czasie inna grupa realizacyjna weszła do drugiego z mieszkań także w centrum miasta. Tam policjanci zatrzymali kolejnych 5 mężczyzn, a w trakcie przeszukania zabezpieczono pond 400 g marihuany.

Łącznie do policyjnego aresztu trafiło 11 mężczyzn, w wieku od 20 do 33 lat. Funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 4,5 kg marihuany, a także sześć samochodów osobowych.

Dwóch zatrzymanych już usłyszało zarzuty posiadania środków odurzających i zostało zwolnionych. Kolejni czterej mężczyźni zostali przesłuchani w charakterze świadków. Pozostałych pięciu mężczyzn usłyszało zarzuty wprowadzania narkotyków do obrotu i uczestnictwa w obrocie. Policjanci wystąpili z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie.

Za wprowadzanie do obrotu środków odurzających w znacznej ilości grozi do 12 lat więzienia.