Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie szpitale w wakacje stają się "przechowalnią" osób starszych

Barbara Wójtowicz
Lubelskie szpitale w wakacje stają się "przechowalnią" osób starszych
Lubelskie szpitale w wakacje stają się "przechowalnią" osób starszych 123 rf
Wakacje w pełni. Do szpitali trafia więcej starszych osób. Nie oznacza to jednak, że w ciepłe dni nasilają się objawy choroby. Chorych seniorów na oddział przywożą członkowie rodzin, którzy chcą wyjechać, a nie mają z kim zostawić mamy, czy dziadka. Dyrektor jednego z lubelskich szpitali przyznaje, że problem jest, chociaż w mniejszej skali niż jeszcze kilka lat temu.

- Nasi lekarze wiedzą, jak rozmawiać z członkami rodzin, jakie rozwiązania zastosować, aby osoby starsze nie pozostawały w szpitalach przez długie miesiące tylko dlatego, że nie ma ich kto odebrać - mówi. - Przyjęcia na oddział raczej nie można odmówić, bo starsi ludzie zazwyczaj cierpią na jakieś dolegliwości. Możemy się tylko domyślać, dlaczego "nasilenie objawów" następuje akurat w okresie wakacji i świąt.

Podobne spostrzeżenia mają inni lekarze. - Niestety, niektórzy kierują się zasadą: "Babcia i dziadek w szpitalu, renta w domu" - komentuje Grzegorz Haberek, ordynator oddziału neurologicznego Okręgowego Szpitala Kolejowego. - Teraz na szczęście takich incydentów jest mniej, ale w przeszłości mieliśmy z tym duży problem. Miałem kiedyś sytuację, kiedy w szpitalu pozostawiono starszą kobietę, matkę alkoholika, który nie był w stanie się nią zająć. W takich przypadkach samotną osobą powinna zaopiekować się gmina. Niestety, nikt się nie zgłaszał. W końcu zadzwoniłem do burmistrza, mówiąc, że mieszkanka jego gminy zostanie przewieziona do jego gabinetu. Rozwiązanie znalazło się wciągu pół godziny.

Jak mówi doktor Haberek, najczęściej osoby starsze są pozostawiane w szpitalu w wakacje i ferie, ale też w okresie świątecznym. - Widocznie starsza osoba nie pasuje im do wigilijnego stołu, albo wielkanocnego koszyczka - mówi. - Ale trzeba przyznać, że problem wynika nie tylko z bezduszności rodzin, ale też z niewydolnego systemu pomocy społecznej i długiego okresu oczekiwania na miejsce w Zakładach Opiekuńczo-Leczniczych - wyjaśnia ordynator.

Osoby, które chciałyby wyjechać na urlop, a mają pod opieką chorych członków rodziny, mogą skorzystać z pomocy wykwalifikowanego personelu. Niestety, na miejsce w Domach Pomocy Społecznej raczej nie mamy co liczyć, bo tam najczęściej potrzebne jest skierowanie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. W Lublinie pobyty czasowe proponuje m.in. dom opieki Geriamed, ostatnio swoją ofertę rozszerzyła też firma Promedica 24, której pracownicy mogą na kilka godzin, całodobowo lub na stałe przejąć opiekę nad niesamodzielnymi członkami rodziny.

Możesz wiedzieć więcej! Za to warto zapłacić: Raporty, analizy, gorące tematy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski