Lubelskie: Zwolnienia w oświacie. Po wakacjach do szkół nie wróciło 364 nauczycieli

- Dyrektorzy w naszym regionie rozwiązali umowę ze 180 nauczycielami. To tak, jakby zniknęły z powierzchni ziemi trzy duże zespoły szkół - mówi Adam Sosnowski, prezes Okręgu Lubelskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. Zastrzega jednocześnie, że nie są to jeszcze dane pełne. Informacje o zwolnieniach ciągle spływają.

Dzisiaj wiadomo, że do szkół w naszym województwie 1 września nie wróciło 364 pedagogów. Ta liczba uwzględnia nie tylko osoby zwolnione, ale także 38 osób, które w związku z brakiem etatu zdecydowały się skorzystać ze świadczeń kompensacyjnych i 146, które przeszły na emeryturę.

- Liczby te nie odzwierciedlają w pełni skali zwolnień. Nie uwzględniają bowiem osób, które pracowały w oparciu o czasowe umowy o pracę, które wygasły z końcem sierpnia i nie zostały przedłużone - dodaje Sosnowski.

Zwolnienia dotyczyły przede wszystkim nauczycieli ze szkół ponadgimnazjalnych, które zmagają się z niżem demograficznym.

Najwięcej, bo aż 65 pedagogów, straciło pracę w powiecie chełmskim. Do szkół w bialskim nie wróciło zaś 20 nauczycieli. - W pozostałych powiatach zwolniono po pięć czy osiem osób. Należy jednak pamiętać, że gdy pracę traci nawet jedna osoba, jest problem. Ma ona przecież rodzinę na utrzymaniu, a o posadę w naszym województwie jest ciężko - mówi prezes lubelskiego ZNP.

Według danych zebranych przez związek pod koniec maja, w nowym roku szkolnym do pracy miało nie wrócić 285 nauczycieli. - Tak duża różnica w danych jest związana z tym, że nie każdy dyrektor powiadamiał związek zawodowy o planowanych zmianach - wyjaśnia Sosnowski.

Dane na temat zwolnień nauczycieli w naszym regionie zbiera także ,,Solidarność". Związek na razie nie chce ich przedstawiać, tłumacząc, że są niepełne.

- Skalę zwolnień poznamy po 30 września, kiedy dyrektorzy szkół uzupełnią dane w Systemie Informacji Oświatowej - mówi Teresa Misiuk, przewodnicząca Regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". I dodaje: - Wielu nauczycieli od września pracuje w niepełnym wymiarze godzin.

Według danych ZNP z końca maja, groziło to 1027 nauczycielom. Nowych liczb nie ma.

Zwolnienia w LublinieJuż wiadomo, że do lubelskich szkół nie wróci 19 nauczycieli. Kolejnych 23 przeszło na emeryturę.

- Przy współpracy ze związkami zawodowymi miastu udało się przekierować nauczycieli do innych szkół na uzupełnienie etatu. Niektórzy z zagrożonych zwolnieniem znaleźli pracę w świetlicach szkolnych - mówi Misiuk.