Do pierwszego z napadów doszło na początku tego miesiąca. Przed godz. 18 w okolicy skrzyżowania al. Kraśnickiej i ul. Głębokiej student został zaczepiony przez nieznanego przechodnia. - Napastnik grożąc mu pobiciem zażądał wydania pieniędzy oraz telefonu. Poszkodowany stracił około 100 złotych, aparat telefoniczny oraz wzmacniacz. Podczas zgłaszania zdarzenia na komisariacie, mężczyzna opisał wygląd sprawcy - relacjonuje Anna Smarzak z lubelskiej policji.
Kolejne informacje o napadach policjanci otrzymali w połowie grudnia. Jak się okazało, tego samego dnia doszło w mieście do dwóch podobnych rozbojów. Do jednego z nich doszło w sklepie przy ul. Nadbystrzyckiej. Około godz. 17 sprawca grożąc sprzedawczyni nożem oraz szarpiąc się z nią , zażądał pieniędzy. Kobieta w wyniku szamotaniny z napastnikiem została lekko skaleczona.
Niecałe dwie godziny później policjanci otrzymali podobne zgłoszenie. Pochodziło od pracownicy sklepu spożywczego w okolicy ul. Dziewanny. - W tym przypadku napastnik również przy użyciu noża zagroził ekspedientce i kazał wydać pieniądze. Ta uciekła za ladę i broniąc się obrzuciła go puszkami. Sprawca i tym razem uciekł z pustymi rękami - mówi Smarzak.
Kilka dni później kolejny rozbój miał miejsce przy ul. Łęczyńskiej. Do drzwi kiosku ruchu zapukał mężczyzna. Sprzedawczyni myśląc, że to zaopatrzeniowiec lub szef uchyliła drzwi. Napastnik odepchnął kobietę i wtargnął do środka. Ukradł około 1800 złotych gotówki i uciekł.
Kryminalni z lubelskiej KMP przesłuchali poszkodowanych, którzy podali opis sprawców. Wynikało z niego, że za napadami stoi ten sam mężczyzna. Działania operacyjne przyniosły rezultat. W minioną środę funkcjonariusze zatrzymali rozbójnika.
- Notowany już wcześniej w policyjnych kartotekach 29-letni Tomasz B., bez stałego miejsca pobytu, wpadł w ręce kryminalnych w okolicy Krakowskiego Przedmieścia. Był zaskoczony zatrzymaniem. Trafił na komendę, gdzie został przesłuchany. Podczas okazania to właśnie jego jako sprawcę, wskazali poszkodowani - powiedziała Anna Smarzak.
W czwartek policjanci doprowadzili 29-latka do prokuratury, a następnie do sądu. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Ponieważ w kilku przypadkach posługiwał się nożem, odpowie za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 15 lat więzienia.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?