W poniedziałek wieczorem jeden z lubelskich kierowców powiadomił policję, że prowadzący hondę wykonuje niebezpieczne manewry na drodze. - Z relacji zgłaszającego wynikało, że zajmował dwa pasy ruchu oraz wjeżdżał na krawężniki powodując zagrożenie dla innych kierujących - informuje policja.
Policjanci zatrzymali kierowcę hondy przy al. Spółdzielczości Pracy. Jak się okazało, to 54-letni mieszkaniec gm. Niemce, który był tak pijany, że nie był w stanie wysiąść z auta. Miał też problemy z mówieniem i utrzymaniem się na nogach. Mężczyzna miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie. W trakcie rozmowy z policjantami, chciał ich przekonać, że jest trzeźwy.
54-latkowi grozi do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?