Chodzi o niezapłacone przez skarb państwa, a dokładnie przez Ministerstwo Zdrowia, pieniądze na m.in. wystawianie lekarzom zaświadczeń dotyczących prawa wykonywania zawodu lub prowadzenie czynności związanych z sądownictwem lekarskim.
- W naszym przypadku jest to kwota 187 tys. zł - tłumaczy Leszek Kubicz, dyrektor biura LIL.
Taki pozew przygotowuje już Naczelna Izba Lekarska, której resort za lata 2007-2009 jest winien ponad 3 mln 400 tys. zł.
Ministerstwo płacić jednak nie zamierza. "Uprzejmie informuję, że nie znajduję podstaw prawnych do zapłaty żądanej należności. Naczelna Izba Lekarska uzyskała środki finansowe w wyżej wymienionym okresie zgodnie z zawartymi umowami z Ministerstwem Zdrowia. Wobec powyższego roszczenie Państwa nie może być zaspokojone" - napisał w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty wiceminister Cezary Rzemek.
W ślady NIL poszła już Izba z Wielkopolski, która upomniała się o 900 tys. złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?