Lublin: Informacja turystyczna bez map i przewodników

- Potrzebowałem szczegółowego przewodnika po Lublinie. Poszedłem do LOITiK i usłyszałem, że niczego takiego tam nie dostanę - opowiada pan Andrzej. - Jestem pilotem wycieczek i dużo jeżdżę po Polsce. W innych miastach to nie do pomyślenia, żeby w takim miejscu nie można było kupić widokówki, planu miasta czy przewodnika - komentuje.

My także udaliśmy się do LOITiK przy ul. Jezuickiej. Wróciliśmy z niczym. Pracownica poinformowała nas, że w tej chwili ośrodek nie prowadzi żadnej sprzedaży. Poradziła nam, byśmy na zakupy wybrali się do jednej z księgarń. Na pocieszenie zaproponowała darmową ulotkę o mieście i jego staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury.

LOITiK to następca Lubelskiego Ośrodka Informacji Turystycznej. Oficjalnie działa od ubiegłego piątku, przy wsparciu władz miasta i województwa. - Sprzedaż przewodników będziemy mogli rozpocząć, gdy uzyskamy wpis do Krajowego Rejestru Sądowego. Myślę, że stanie się to za około dwa tygodnie - tłumaczy Piotr Łopucki, dyrektor ośrodka. Wniosek w tej sprawie złożyć musi Lubelska Regionalna Organizacja Turystyczna. Ta podkreśla, że oferta LOITiK będzie inna niż jego poprzednika. - Sprzedawane przedmioty będą poddawane surowszej selekcji. Pozostaną te, które jednoznacznie kojarzą się z miastem i regionem, zgodne z Systemem Identyfikacji Wizualnej Województwa - wyjaśnia Dorota Lachowska, dyrektor biura zarządu LROT.

Czym zajmują się pracownicy ośrodka? - Tym, do czego został on powołany. Mają za zadanie informować turystów o tym, co ciekawego można u nas zobaczyć i w jakich godzinach - wyjaśnia Łopucki. Za półtora miesiąca w LOITiK ma też ruszyć wypożyczalnia rowerów.

Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w innych miastach. O problemach ze sprzedażą przewodników i map mówią pracownicy Centrum Informacji Turystycznej w Katowicach. - Jesteśmy jednostką urzędu miasta i nie mogliśmy samodzielnie prowadzić sprzedaży - wspomina Krzysztof Smętkiewicz z CIT w Katowicach. - Dogadaliśmy się z Górnośląskim Oddziałem PTTK i sprzedaż prowadzimy we współpracy z nimi - dodaje.

W Zamościu problemów nie ma. - Mamy albumy, pamiątki, mapy, pla-ny, znaczki i pocztówki. Wszystko do dyspozycji turystów - zapewnia pracownica Zamojskiego Ośrodka Informacji Turystycznej.