Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: Ktoś zniszczył pamiątkowy krzyż z ul. Wądolnej i wrzucił go do rzeki

Agnieszka Kasperska
Zofia Czajka wciąż zapala lampki i kładzie kwiaty w miejscu, w którym stał krzyż. Jeśli mieszkańcy dzielnicy czczący jego pamięć się zgodzą, w tym miejscu wkrótce stanie nowy, metalowy krucyfiks.
Zofia Czajka wciąż zapala lampki i kładzie kwiaty w miejscu, w którym stał krzyż. Jeśli mieszkańcy dzielnicy czczący jego pamięć się zgodzą, w tym miejscu wkrótce stanie nowy, metalowy krucyfiks. Małgorzata Genca
Przydrożny krzyż - podziękowanie za szczęśliwe zakończenie II wojny światowej - mieszkańcy Szerokiego postawili przy ulicy Wądolnej w 1949 roku. Kilka tygodni temu krzyż zniknął. Właśnie go odnaleziono. Złamany na dwie części leżał w stawie na terenie Muzeum Wsi Lubelskiej.

-Ten krzyż to nasza historia i dziedzictwo - opowiada Maria Dudziak, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Szerokie. - Postawili go nasi ojcowie, jako podziękowanie za przeżyte lata wojenne. Było za co dziękować. Przez Wądolną okupanci przejeżdżali do dworu Krychowskich. Działała tu partyzantka, a jednocześnie mieszkała też rodzina kolaborantów, u której Niemcy bywali niemal codziennie. Ale przyszło wyzwolenie. Nikt nie zginął.

Jak opowiadają mieszkańcy Wądolnej, pod krzyżem przez lata toczyło się życie religijne Szerokiego. - Chodziliśmy tam na nabożeństwa majowe i coroczne tradycyjne święcenie pól - wspomina pani Jadwiga, mieszkanka Szerokiego. - To miejsce było wciąż żywe. Ludzie przynosili kwiaty. Palili znicze. Podczas spacerów przystawali, by tak zwyczajnie pomodlić się w ciszy.

Nikt nie wie, kiedy krzyż zniknął. Po rozpoczęciu budowy alei Solidarności i zmianie układu ulic już obok niego nie przejeżdżano. Jego brak jako pierwsza zauważyła pani Elżbieta. To ona na początku lutego zawiadomiła policję o zniknięciu krzyża.

- Sprawę prowadzą funkcjonariusze z komisariatu piątego - potwierdza sierż. Kamil Gołębiowski z KWP w Lublinie. - W tej chwili prowadzą postępowanie wyjaśniające i wciąż poszukują sprawcy lub sprawców tego czynu. - Policja pytała mnie, jak zakwalifikować to zdarzenie - przyznaje ksiądz Eugeniusz Zarębiński, proboszcz parafii św. Stanisława BM w Lublinie. - Nie mam wątpliwości, że jest to kradzież związana ze zniszczeniem mienia, ale przede wszystkim profanacja.

Jeśli sprawcy zostaną złapani, grozić im będzie do dwóch lat więzienia. - To bardzo przykre dla naszej społeczności wydarzenie powinno być też rozpatrywane w kategorii czynu moralnie złego czy grzechu - dodaje ksiądz Zarębiński. - To skandaliczne, że młodzi ludzie, a jestem przekonany, że tacy byli sprawcy, zachowują się w taki sposób.

- To apogeum zdziczenia obyczajów - komentuje Maria Dudziak. - Wychowana bez zasad moralnych młodzież roztrzaskała nasz krzyż. W dodatku zrobiły to pewnie dzieci z tzw. dobrych rodzin, bo tu tylko takie mieszkają.

Krzyż znalazł Czesław Osiński, ochroniarz Muzeum Wsi Lubelskiej. - Zauważyłem go w naszym stawie. Był w dwóch kawałkach - opowiada. - Od razu wiedziałem skąd pochodzi. Zgłosiłem to dyrekcji i zaproponowałem, żeby krzyż zostawić u nas. Tu byłby bezpieczny.

- Krzyż musiał zostać wrzucony do Czechówki i przypłynął z prądem rzeki - dodaje Zofia Jakuś, pracownica skansenu. - Teren jest ogrodzony i nie było innej możliwości.

Wszystko wskazuje na to, że krzyż zostanie w skansenie. - To jego miejsce, bo to zabytek - mówi ks. Zarębiński. - Nie wiem, czy jego stan na to pozwoli. Jest zniszczony. Jeśli nie da się go odnowić, będziemy musieli go spalić, bo był poświęcony.

Decyzja o tym, co się stanie z krzyżem, należy do rady dzielnicy Szerokie i rodziny fundatorów. Ksiądz Zarębiński chce im zaproponować postawienie przy Wądolnej krzyża metalowego. - Żeby nikt go już nie zniszczył - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski