Lublin: Rodzice walczą o tańsze obiady w szkołach

- Projekt złożyliśmy 30 kwietnia - przypominał w piątek Paweł Reja, przewodniczący Rady Rodziców z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 przy ul. Tumidajskiego (SP nr 44 wchodzi w jego skład). - Aby móc to zrobić, musieliśmy zebrać 1000 podpisów mieszkańców. W ciągu trzech tygodni mieliśmy już 2800 - podkreślał Paweł Reja.

Problem zaczął się w 2003 roku. Ówcześni radni miejscy zgodzili się, by kuchnie przy SP nr 22 i SP 44 oddać w ajencję prywatnym firmom (w innych miejskich podstawówkach prowadzeniem kuchni zajmują się same szkoły).

Efekt jest taki, że w większości placówek dzieci płacą za obiad 3-4 zł. W SP 22 kosztuje on prawie 7 zł, zaś w SP nr 44 - prawie 6. W projekcie uchwały złożonym przez rodziców zapisano, że praca kuchni przy SP nr 44 i SP nr 22 ma być wznowiona.

- Najprawdopodobniej głosowanie nad tym projektem odbędzie się podczas czerwcowej sesji rady miasta - zapowiedział Piotr Kowalczyk, przewodniczący RM. - Przypuszczam, że radni zagłosują "za". Nie oznacza to, że problem zostanie automatycznie rozwiązany. Projekt mieszkańców to uchwała intencyjna - tłumaczył. - Nie ma w niej mowy o tym, z jakich środków można byłoby pokryć koszty jej realizacji.

Kowalczyk zapewnił, że problem związany nierównym traktowaniem dzieci z SP 22 i 44 zostanie rozwiązany. - Rozmawiałem już w tej sprawie z prezydentem Krzysztofem Żukiem. Wiem, że ratusz szuka sposobu na obniżenie cen obiadów w tych szkołach- zapewnił.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski