18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: ruszył proces skruszonego napastnika

PO
archiwum
Dziś przed Sądem Okręgowym w Lublinie rozpoczął się proces Romana S., mężczyzny oskarżonego o rozbój pod koniec sierpnia. 35-latek zażądał wtedy 5 zł od kobiety idącej al. Piłsudskiego, miał w ręku młotek. Ofiara nie traciła zimnej krwi. Rozmawiała cały czas z napastnikiem, wysłuchała jego problemów. W wyniku tej rozmowy Roman S. zgłosił się na policję.

Lublin: odroczony proces byłego wiceministra

Roman S. wyszedł na wolność po spędzeniu za kratami 13 lat.

Mężczyzna zaczepił na ul. Piłsudskiego kobietę. Zażądał od niej pieniędzy i zagroził młotkiem. Kobieta nie miała gotówki, ale śmiertelnie bała się napastnika. Poszła z nim do bankomatu. Cały czas starała się rozmawiać z przestępcą. Powiedziała, że kupi mężczyźnie co zechce. Poszli do sklepu przy ul. Narutowicza. Mężczyzna wyszedł z niego trzymając piwo, kefir i cebularza. Kobieta nie odstępowała go na krok i cały czas rozmawiała z nim o jego zachowaniu. Roman S. zaczął mięknąć. Opowiadał o swoich kłopotach i pobycie w więzieniu.

Seks-afera w Lublinie: gimbus-patrol znów przed sądem

Jeszcze tego samego dnia mężczyzna zgłosił się na policję. Tam został zatrzymany. W środę Roman S. został doprowadzony do prokuratury.

Przyznał się nie tylko do rozboju na ul. Piłsudskiego. Twierdził, że zaatakował młotkiem inną kobietę, a jeszcze innej groził. Roman S. powiedział dlaczego popełniał te przestępstwa. Stwierdził, że chce wrócić do więzienia.

Holender przed lubelskim sądem oskarżony o przemyt kokainy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski