Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin się wyludnia. Uciekamy na wieś (RAPORT)

EP
Mało nas, a będzie jeszcze mniej - tak w skrócie można podsumować sytuację demograficzną woj. lubelskiego. Miejscowości, gdzie mieszkańców przybywa, to prawdziwe wyjątki - wynika z najnowszego opracowania Urzędu Statystycznego w Lublinie.

Jedną z takich wyjątkowych gmin jest podlubelski Głusk. - W ubiegłym roku zameldowało się u nas około 300 nowych osób. To przede wszystkim byli mieszkańcy Lublina, ale też Chełma czy Zamościa - wylicza Lucyna Kuźma z tamtejszego Urzędu Gminy. Skąd bierze się popularność Głuska? - Ludzie garną się do spokoju, do zieleni, a z drugiej strony chcą mieć blisko do Lublina, do pracy. U nas znajdują to wszystko - tłumaczy.

Liczba ludności w woj. lubelskim maleje systematycznie od połowy lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Tej tendencji nie oparła się nawet stolica województwa. W 2012 r. Lublin stracił blisko 900 mieszkańców. Obecnie liczy ich niecałe 348 tys. U sąsiadów sytuacja wygląda zupełnie inaczej. "Mamy doczynienia z dalszym rozwojem ośrodków podmiejskich skupionych wokół Lublina, które zostały zasilone byłymi mieszkańcami miasta" - piszą statystycy.

Największy przyrost liczby ludności w tym rejonie odnotowano w 2012 r. w gminie Głusk (o 3 proc.), Wólka (o 2,5 proc.) oraz Konopnica (o 1,8 proc.). Na demograficznej mapie województwa wyróżnia się też powiat łęczyński. Tam także rośnie liczba ludności. Przyczyną jest jednak dodatni przyrost naturalny.

Nie zmienia to jednak smutnego obrazu całego województwa, które od 2000 r. straciło ponad 40 tys. mieszkańców. - Sam spadek liczby ludności nie byłby może zjawiskiem niepokojącym, gdyby następował przy zachowaniu właściwej struktury ludności.

Tymczasem w woj. lubelskim, jak i w całej Polsce, coraz mniej jest ludzi młodych a coraz więcej starszych. Przez to maleją nam m.in. zasoby pracy, pojawiają się też problemy z systemem emerytalnym - tłumaczy prof. Andrzej Miszczuk z Zakładu Geografii Społeczno-Ekonomicznej UMCS. Czy tę sytuację da się poprawić? - Trzeba najpierw zapytać, dlaczego ludzie młodzi wyjeżdżają z woj. lubelskiego i z Polski. Podstawowa przyczyna to brak pracy albo nieodpowiednia praca. Nie wystarczy tworzyć nowe zakłady i firmy. Zmieniać muszą się też postawy pracodawców. Czas skończyć z wyzyskiem młodych ludzi, z sytuacją, w której ich zarobki pozwalają jedynie na wegetację - alarmuje.

I dodaje, że potrzeba też szeregu działań ze strony rządu, które zachęcą młodych ludzi do posiadania dzieci.

Możesz wiedzieć więcej! Za to warto zapłacić: Raporty, analizy, gorące tematy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski