- Odkąd ustawa antynikotynowa weszła w życie, wystawiliśmy już 23 mandaty na łączną kwotę 690 złotych - informuje Ryszarda Bańka, rzeczniczka Straży Miejskiej w Lublinie. - W samym styczniu strażnicy ukarali mandatami aż 18 osób - dodaje.
"Puszczanie dymka" w niedozwolonym miejscu może nam dać po kieszeni. Zapłacić można nawet 500 złotych. - To najwyższa kara. Mandaty, które wystawiliśmy do tej pory, opiewały na kwoty od 20 do 50 złotych - tłumaczy Bańka.
Nowego prawa muszą przestrzegać m.in. restauratorzy, którzy zostali zobowiązani do wyznaczenia w lokalach oddzielnych, zamykanych sal dla palaczy. Ci, którzy nie mogli tego zrobić, musieli sprzątnąć ze stolików popielniczki i wprowadzić absolutny zakaz palenia.
Lubelski sanepid od kilku tygodni sprawdza czy właściciele pubów, dyskotek i restauracji zastosowali się do tych przepisów.
- Od początku roku stwierdziliśmy nieprzestrzeganie ustawy antynikotynowej w pięciu lokalach gastronomiczno-rozrywkowych. Właściciele lub osoby zarządzające tymi lokalami zostały ukarane mandatami w wysokości 500 złotych - dowiedzieliśmy się w Powiatowej Stacji Sanepidu .
Kontrole mają być kontynuowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?