26-latek pracował w firmie od kilku tygodni. W minioną sobotę od rana jeździł służbowym samochodem pobierając pieniądze z punktów handlowych. Nie zamierzał ich jednak przekazać swojemu pracodawcy. Zamiast tego zgromadzoną gotówkę w kwocie 20 tysięcy złotych zawinął w ręcznik i ukrył w krzakach przy drodze, niedaleko Świdnika. Potem wybił szybę boczną w samochodzie służbowym i podjechał pod sklep spożywczy. Stamtąd zadzwonił do swojego pracodawcy informując, że doszło do kradzieży, kiedy on był w sklepie.
- Policjanci z komisariatu w Niemcach wspólnie z technikiem kryminalistyki natychmiast pojechali na zdarzenie. Tam jednak zauważyli, że brak jest śladów zbitego szkła, które powinno w takiej sytuacji znajdować się przy samochodzie. Policjanci przewieźli 26-latka na komisariat. Tam mężczyzna został szczegółowo rozpytany. Podczas rozmowy przyznał, że cała sytuacja została przez niego "wyreżyserowana". 26-latek wskazał też miejsce ukrycia pieniędzy - relacjonuje Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjanci zabezpieczyli odnalezioną gotówkę, która trafi do właściciela. 26-latek już usłyszał zarzuty przywłaszczenia powierzonej rzeczy oraz uszkodzenia samochodu. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, karze grzywny oraz obowiązkowi naprawienia szkody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?