Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę na obrzeżach Lublina. 20-latka wracała do domu autobusem nocnym. - Wysiadła na przystanku końcowym i dalej postanowiła pójść pieszo do jednej z miejscowość znajdującej się w gminie Konopnica - relacjonuje Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Idącą kobietę zauważył mężczyzna, który jechał samochodem. Zatrzymał się na przystanku i ruszył za 20-latką. - W pewnym momencie złapał ją, wciągnął w krzaki i usiłował zgwałcić. Młodej kobiecie udało się uciec. Dwie godziny później zgłosiła się na jeden z komisariatów - informuje Fijołek.
Sprawą zajęli się kryminalni z Bełżyc. Policjanci przejrzeli nagrania z monitoringu w całej okolicy oraz na trasie, którą wcześniej mógł jechać podejrzany. Na tej podstawie ustalili kim jest mężczyzna. Okazało się, że to 41-letni mieszkaniec gminy Konopnica. Sprawca został zatrzymany. W środę sąd zdecydował, że kolejne trzy miesiące spędzi w areszcie. Ze zebranego przez policjantów materiału wynika, że doszło do usiłowania gwałtu. 41-latek przyznał się do winy. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?