Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublinianka zaledwie zremisowała z Izolatorem Boguchwała

PUKUS
Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Piłkarzom trzecioligowej Lublinianki, Izolator Boguchwała z pewnością od dawna śni się po nocach. Zawodnicy w Wieniawy przegrali pięć ostatnich spotkań z zespołem z Podkarpacia. Dzisiaj podopieczni Marka Sadowskiego mogli się przełamać, ale tylko zremisowali 1:1. Tylko, ponieważ przez cały mecz Lublinianka miała sporą przewagę. Niestety, zawiodła skuteczność. W sobotę (godz. 15), Lublinianka powalczy o kolejne punkty w wyjazdowym starciu z JKS 1909 Jarosław.

Od samego początku spotkania rozgrywanego na Arenie Lublin, przewagę osiągnęli gospodarze. Stworzyli oni sobie kilka dogodnych sytuacji do otwarcia wyniku, ale skuteczność w niedzielę nie była mocną stroną Lublinianki. Niezłe okazje zmarnowali m.in. dwukrotnie Mateusz Majewski, a po razie Karol Kalita, Jakub Kaganek i Andrzej Gutek. To niestety musiało się zemścić i tak się stało w 24 minucie, kiedy to Bartosz Karwat prostopadłym podaniem uruchomił Jacka Tyburczego, a ten nie miał żadnych problemów z pokonaniem Pawła Sochy. Lublinianie nie załamali się takim obrotem sprawy i konsekwentnie atakowali bramkę przeciwnika. W 39 min, wreszcie dopięli swego, po celnym trafieniu z ostrego kąta Majewskiego. Dla napastnika Lublinianki był to pierwszy gol w bieżących rozgrywkach. Tuż przed końcem pierwszej połowy "Majo" mógł podwyższyć wynik. Zrobił to co do niego należało, ale fenomenalną interwencją popisał się bramkarz z Boguchwały.

Druga odsłona meczu to wciąż ataki miejscowych. Lublinianka mogła pokusić się o strzelenie zwycięskiego gola, ale pecha mieli rezerwowy Patryk Czułowski i Łukasz Mazurek, którym naprawdę niewiele zabrakło, żeby pokonać bramkarza gości. Najlepszą sytuację miał jednak w 84 min, inny zmiennik Sebastian Kucharzewski. Po jego strzale piłkę z linii bramkowej wybił Adrian Sitek. W końcówce niedzielnej potyczki minimalnie niecelnie "główkował" Karol Banachiewicz, a następnie piłka po strzale Kaganka przeszła tuż obok spojenia słupka i poprzeczki bramki drużyny z Podkarpacia.

– Wydaje mi się, że szczególnie pierwsza połowa mogła podobać się kibicom – mówi Sadowski. – Obydwie drużyny stworzyły sobie wiele dogodnych sytuacji do strzelenia bramek, z tym, że my mieliśmy zdecydowanie więcej okazji do pokonania bramkarza rywali. Prezentowaliśmy naprawdę niezłą piłką, ale zawodziliśmy pod bramką przeciwnika. Izolator po jednej z kontr, strzelił nam gola. Cieszę się, że moi zawodnicy się nie poddali i w miarę szybko wyrównali. W drugiej połowie zespół z Boguchwały cofnął się głęboko i było nam ciężko stworzyć dobre sytuacje. Mimo to udało nam się dwukrotnie zagrozić bramce przyjezdnych, ale w obydwu sytuacjach dopisało im szczęście. Szkoda straconych punktów, bo przez całą potyczkę byliśmy stroną przeważającą. Z drugiej strony, jak nie można wygrać, to trzeba szanować ten remis. Czy cieszę się, że wreszcie przełamał się Majewski? On już w wyjazdowym meczu z Tomasovią dawał symptomy, że wraca do formy z poprzedniego sezonu. Mam nadzieję, że teraz będzie miał już z "górki". Czy brakowało nam kontuzjowanego reżysera gry Jakuba Pułki? Na pewno by nam się przydał, ale musimy sobie na razie radzić bez niego – kończy Sadowski.

Pozostałe wyniki 13. kolejki trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej
AMSPN Hetman Zamość – Stal Rzeszów 1:3 (1:1)
Bramki: Baran 11 – Maślany 35, Prędota 70, Szczoczarz 90
Orlęta Radzyń Podlaski – Resovia 1:0 (0:0)
Bramka: Borysiuk 47
Polonia Przemyśl – Lewart Lubartów 2:0 (1:0)
Bramki: Gosa 9, Wanat 87
Sokół Sieniawa – Chełmianka 1:4 (1:2)
Bramki: Walat 28 z rzutu karnego – Tomalski 11, 48, Prytulak 45, Koprucha 53
Piast Tuczempy – Tomasovia 1:0 (0:0)
Bramka: Karkowśkyj 90 z rzutu karnego
Wólczanka Wólka Pełkińska – JKS 1909 Jarosław 0:1 (0:0)
Bramka: Daszyk 79
Orzeł Przeworsk – Karpaty Krosno 0:2 (0:2)
Bramki: Telesz 43, Nikanowycz 45
Avia Świdnik – Motor Lublin (mecz przełożony na 21 listopada, godz. 13)

Lublinianka – Izolator Boguchwała 1:1 (1:1)
Bramki: Majewski 39 – Tyburczy 24
Lublinianka: Socha – Wołos, Mazurek, Kosiarczyk, Kursa – Kaganek, Gutek (79 Banachiewicz), Sobiech, Kalita, Świech (84 Kucharzewski) – Majewski (71 Czułowski)
Izolator: Lewandowski – Dziedzic (87 Burak), Brogowski, Adrian Burak, Lekki – Tyburczy, Karwat, Cupryś, Domin (75 Sitek) – Karwacki (59 Róg), Szymański
Żółte kartki: Sobiech, Banachiewicz – Brogowski, Karwat, Sitek
Widzów: 300
Sędziował: Kacper Czarnota z Chełma

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski