W przyszłości klub ma mieć więcej sekcji sportowych. Nieoficjalnie mówi się o lekkiej atletyce, boksie, tenisie ziemnym oraz pływaniu.
Jak to możliwe, że Reszka został sternikiem nowego klubu, skoro kilka dni temu mówił nam, że nie weźmie udziału w konkursie na prezesa? Wiemy, że swoje kandydatury zgłosiło wiele osób, sportowców oraz działaczy różnych klubów (nieoficjalnie mówi się, że jednym z nich był Waldemar Leszcz, obecny prezes Motoru Lublin).
– To prawda, ponieważ konkursu nie było. Do burmistrza Świdnika Waldemara Jaksona zgłaszali się kandydaci, a on przeprowadzał z nimi rozmowy – wyjaśnia Reszka, obecnie pełniący funkcję naczelnika wydziału oświaty i spraw społecznych w Urzędzie Miasta Świdnik. Jest on także pełnomocnikiem burmistrza Świdnika do spraw sportu oraz radnym powiatowym. – Następnie zostałem zaproszony na rozmowę i Pan burmistrz zaproponował mi objęcie stanowiska prezesa MKS Avii. Czy od razu się zgodziłem? Nie. Musiałem się z tym przespać, ponieważ to duże wyzwanie. Wiadomo, że sytuacja świdnickiego sportu jest ciężka. W tym roku takie sygnały wysyłali piłkarze, a w ubiegłym siatkarze. Ostatecznie postanowiłem podjąć się zadania - tłumaczy.
Jaki jest plan działania prezesa świdnickiego klubu? – Po pierwsze uzdrowienie świdnickiego sportu i zapewnienie przejrzystości jego finansowania. Po drugie, co jest dla mnie priorytetem, wzmocnienie szkolenia dzieci i młodzieży. Kolejna kwestia to wzmocnienie współpracy ze świdnickim ruchem kibicowskim oraz rodzicami dzieci, którzy grają w naszych juniorskich i młodzieżowych zespołach – wyjawia Reszka. – Pierwsze półrocze daję sobie na poukładanie spraw organizacyjnych. Celem minimum jest utrzymanie zespołu piłkarzy i siatkarzy w obecnej klasie rozgrywkowej. Od przyszłego sezonu pomyślimy o perspektywie szerszego rozwoju.
Udało nam się dowiedzieć, że prezes Reszka już rozmawiał z potencjalnymi sponsorami nowego klubu. – To są dwa podmioty zainteresowane wspieraniem świdnickiego sportu, ale nie mogę ujawnić ich nazw. Mogę zdradzić, że są to firmy z regionu – dodaje prezes.
Nowo powstały klub przejmie też sekcje juniorskie i młodzieżowe. – Poza tym chcemy, żeby rozwijała się u nas siatkówka żeńska, więc chcemy nawiązać współpracę z UKS-em Remis Świdnik. Na razie zarząd jest jednoosobowy, ale być może później nastąpią zmiany – kończy Reszka.
Nieoficjalnie mówi się, że prezes MKS Avia może liczyć na zarobki około 3 tysięcy złotych netto.
W skład Rady Nadzorczej weszli Marian Jakubiak, Tomasz Szydło i Bartłomiej Pejo. Wszyscy związani są z miejskimi instytucjami w Świdniku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
